Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!weretis.net!feeder4.news.weretis.net!ecngs!feeder2.ecngs.de!81.171.118.63
.MISMATCH!peer03.fr7!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.
news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-f
or-mail
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Subject: Re: Tatar z kurczaka
References: <6...@g...com>
<57b96fbb$0$12539$65785112@news.neostrada.pl>
<76q9aipuaywb.10muexnx7yvh1$.dlg@40tude.net>
<57ba15e9$0$15192$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<6...@g...com>
<1xafidhlwjp3w.4c7ppmn29wz6$.dlg@40tude.net>
<57bf1e29$0$15209$65785112@news.neostrada.pl>
<1j0ese5lbteo1$.lxev319jkhsx$.dlg@40tude.net>
<57c08643$0$647$65785112@news.neostrada.pl>
<4gppx5dq4fhi$.s83s90x334sr.dlg@40tude.net>
<57c1e2ed$0$15189$65785112@news.neostrada.pl>
<308xyx5nhp7l.tpnmzuzm0c46$.dlg@40tude.net>
<57c1f128$0$12541$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<57c34e48$0$645$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: : : :
Date: Sun, 28 Aug 2016 23:17:31 +0200
User-Agent: slrn/pre1.0.3-10 (Linux)
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
Lines: 41
NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
X-Trace: 1472419051 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 12557 77.253.217.116:16662
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 3592
X-Received-Body-CRC: 199689022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:373231
Ukryj nagłówki
Pan Animka napisał:
>>>> Warzywa i owoce sprzedawane luzem (winogrona też) myję w misce gorącą wodą
>>>> z płynem do mycia naczyń. Oczywiście potem natychmiast płuczę zimną,
>>>> wielokrotnie zmieniajac wodę. Na koniec jeszcze pozostawiam w czystej
>>>> zimnej wodzie na parę minut, żeby mieć pewność, ze wszelkie resztki
>>>> detergentu zostaną wypłukane z zakamarków.
>>>> Kiedyś pewien profesor od biochemii (na studiach MŚK) powiedział bardzo
>>>> dobitnie, że mycie warzyw i owoców samą wodą to tylko rozmazywanie
>>>> bakterii, które mają silne mechanizmy utrzymywania się na/przy powierzchni
>>>> przedmiotów, więc trzeba te mechanizmy pokonywać przez zmniejszenie
>>>> napięcia powierzchniowego cieczy (to tak najkrocej), a na to pozwalają
>>>> tylko detergenty i mydło.
>>> OK, ale ja ten detergent bym mimo wszystko czuła w jedzeniu i byłoby mi
>>> niedobrze. Wolę myć pod kranem samą wodą.
>>> Naczynia myję płynem do mycia naczyń, ale bardzo dobrze płuczę.
>> Pomyśleć, że jak kilka lat temu w jakiejś fabryce spożywczej wyszli na
>> przeciw oczekiwaniom klientów i w trosce o nich wymywali Złe Bakterie
>> płynem do naczyń (wypłukując potem dokładnie resztki z zakamarków), to
>> ci niewdzięcznicy tego nie docenili. Wielka afera na cztery fajery była
>> przez tych awanturników.
>
> Pamiętam coś niecoś o delikatesach przy ul. Śniadeckich. Zatrudniła się
> tam dziennikarka z ukrytą kamerą.
> Musiała szorować zielone, śmierdzce mięso i wędliny jakimś proszkiem do
> prania, żeby potem na "wystawie" wygladało na świeże. To była wielka
> afera. Delikatesy zlikwidowali.
Gdyby nie Usenet, to bym się nigdy nie dowiedział, że są ludzie, którzy
w podobny sposób traktują całkiem świeżą żywność. Maluczko, a dowiem się,
że proszek do prania, który podonmo dosypywano do mleka za PRL, to też
na życzenie klasy pracującej. A teraz zła Unia zabrania takich praktyk
-- i dlatego jest zła. A mleko jeszcze gorsze.
Jarek
--
A pewien piekarz biały
Zapiekał gwoździe w kajzerkach
Chciał w ten sposób zaprotestować
Przeciwko rządom Gierka.
|