Data: 2002-11-21 14:05:30
Temat: Re: Tematy okołodzieciowe
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w
wiadomości news:arinvc$2v5i$1@news2.ipartners.pl...
> [...] jesli ludzie przez kilka lat dogaduja sie
> w innych sprawach i jakos po mniejszych, lub
> większych bólach to sobie układają - to dogadają
> się i w sprawie tej najwazniejszej - wychowania
> dzieci.
W zasadzie zgoda, tylko w "innych sprawach" mogę pójść na
kompromis, jeśli postępowanie partnera w jakiś sposób jest
niezgodne z moimi oczekiwaniami, systemem etycznym czy
czymkolwiek innym. W przypadku, kiedy partner - moim zdaniem -
krzywdzi dziecko, do akcji wkraczają kły i pazury :)
Przy czym dla wszelkiej jasności zaznaczę, że przez krzywdzenie
dziecka rozumiem tutaj nie jakieś świadome postępowanie celem
wyrządzenia dziecku zła, ale liczne takie nieistotne na pozór
zachowanka, które moim zdaniem mają destrukcyjny wpływ na jego
rozwój. Rozmaite schematy postępowania, nad którymi człowiek się
na ogół nie zastanawia, bo ma je wdrukowane i albo w ogóle nie
przychodzi mu do głowy, że mogłoby być inaczej, albo w
najlepszym wypadku stwierdza "mnie tak wychowywano i żyję"
(grrr).
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|