Data: 2007-10-30 13:40:23
Temat: Re: Tesciowie/rodzice zakres praw
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jagna W. napisał/wrote dnia/on 2007-10-30 14:29:
> To załóżmy taką sytuację. Twój mąż uważa, że na wakacje powinno się jechać
> drogą A, Ty jesteś ze wszechmiar przekonana, że drogą B. Mieliście mały
> zatarg w tej kwestii, ale decyzji jeszcze nie podjęliście. I na jakimś
> spotkaniu rodzinnym dochodzi do rozmowy, w której Twój ojciec mówi "A jak
> właściwie pojedziecie do X? Bo chyba droga B jest lepsza niż A. Wielokrotnie
> tamtędy jeździłem i A nie polecam", na co Twój mąż "Możliwe, ale ja uważam,
> że powinniśmy jechać drogą A". Teść, jak to teść, próbuje delikatnie
> przekonywać zięcia, zięć zaciska szczęki, sytuacja staje się napięta, obaj
> wyczekują na Twoje zdanie ;-)
Krótka piłka. Córka, nie czekając aż ojciec pokłóci się z mężem, powinna
powiedzieć coś w stylu "Tato, dziękujemy za Twoją opinię, ale decyzję
podejmemy tylko we dwoje".
Dzielenie włosa na czworo jest tu pozbawione wszelkiego sensu.
Pozdr,
--
ŁK
|