Data: 2007-10-02 21:14:46
Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdtqd3$82e$18@news.onet.pl...
> Dnia Tue, 02 Oct 2007 17:26:32 +0200, Sky napisze:
>
> > Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:fdtkvc$82e$10@news.onet.pl...
> >> Dnia Tue, 02 Oct 2007 16:10:33 +0200, Sky napisze:
> >>
> >> >> >> > W zasadzie im w nas większy opór przed tym proponowanym nam
> >> >> >> > obrazem jaki ktoś wobec nas prezentuje tym wieksze
> >> >> >> > prawdopodobieństwo że akurat ma rację... To co nas nie dotyczy
> >> >> >> > to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> >> >> >>
> >> >> >> lol, a słyszałeś o zasadzie nieoznaczoności? :)
> >> >> >
> >> >> > Słyszałem -jeśli o Heisenbergu mowa- ale jakoś z tematem mi się to
> >> >> > nie kojarzy więc czekam na twoje...skojarzenia? ;)
> >> >>
> >> >> sugerując komuś, że jego opór może wynikać z tego, iż w sugestii pod
> >> >> jego adresem tkwiła racja, nie można oczekiwać informacji o naturze
> >> >> oporu. jeśli np. otrzymujemy informację o oporze to sobie i owszem
> >> >> możemy dopowiedzieć, że mieliśmy rację, jeśli zaś przyzna rację, to
> >> >> się możemy domyślać, że gościa już to nie dotyka, postronny
> >> >> obserwator też nie zdoła dociec czy to będą chciejstwa, może
> >> >> najwyżej sam się oddać chciejstwom ;)
> >> >
> >> > ...co niniejszym czynisz ;)
> >>
> >> aha, niczego nie sugerujesz, a jedynie abstrahujesz? zauważyłem, stąd
> >> ta bezosobowa forma ;)
> >
> > Widzę że zaczynasz być ostrożny w osądach oby dlatego że dostrzegać ci
> > przyszło iż zasadniczo sądzisz siebie ;)
>
> tu sąd się odbywa nad projektowaniem na innych własnych złudzeń,
> intuicja w niczym tu pomóc nie pomoże ;)
faktycznie: jeśli jeszcze nie podejrzewasz że jak każdy
projektujesz ile wlezie to nawet intuicja ci nie pomoże
tego skonstatować ;P
> >> > Nie jesteś zbytnio chętnym intuicjonistą Rozumem swe przeczucia
> >> > skutecznie głuszysz
> >>
> >> tu pisałem o pewności, bez niej czasem można się obejść
> >
> > Nie "można" tylko "trzeba"
> > i nie "czasem" a "zawsze"! ;)
> > Ot dlaczego tak często paranoje są udziałem przeintelektualizowanych
> > racjonalistów... po prostu ich zaangażowanie nie przekłada się
> > absolutnie na oczekiwane efekty ;P
>
> zastanów się, przecież to było o pewności co do niemożliwości,
> nie kwestionuję tego że może na kogoś wpłynąć mając do
> dyspozycji tylko intuicje, ale nigdy się nie dowiesz czy
> były słuszne :)
o i tu się mylisz! ;)
człowiek jest wojownikiem
pewność zdobywa się bojem
a im ich więcej
tym bardziej
potwierdzają
intuicje ;)
z zasady racjonalizacja ma zastapić
bój tam gdzie nie jest on konieczny
tyle że dla zalęknionych zbyt często
jest stosowana nawet tam
gdzie bój jest konieczny
i się zapętlają w ratio
Idź na całość
idź na całość...
;)
|