Data: 2004-09-02 17:44:50
Temat: Re: Twardziej!
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eulalka w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> (1) usprawiedliwiasz Ją i rozumiesz (złe postępowanie)
> Bo ja wiem czy rozumiem? Rozumiem mechanizmy, bo sie o nich naczytałam.
"Bo to o złych kobietach było..." :)
>> (2) sama tego nie zrobiłabyś (Ty robisz dobrze)...
> Bo ja wiem? Spotykam sie z moimi byłymi - alimenty czasem podwyższam,
> paszporty załatwiam - bez nich się nie da ;)
> Źle robię? ;)
Ale robisz z tego jakiś sekret przed teraźniejszym? :]
Jeśli nie - to ok. Jeśli robisz - słusznie może się poczuć urażony.
>> Zawsze uważasz, że za wszystkim w życiu trzeba tak ślicznie domknąć
>> drzwi? IMHO czasem nie trzeba - same zarastają.
> Byc może. Staram się nie zostawiac niedomkniętych. Zazwyczaj się udaje.
Mi nie zależy - staram się być ok, jeśli ktoś jest ok. Jeśli ktoś się
na mnie wypina, nie chcę za wszelką cenę robić jakiegoś 'zakończenia
roku szkolnego' z oficjalnym posłowiem.
>> Nadal nie wyjaśniłaś. Geny, metabolizm, miesiączka? :]
> Hm...... nie powiem ;)
Och... i pozwolisz mi umrzeć w niewiedzy? :)
--
Z cyklu 'Sławni ludzie powiedzieli':
"O Jezus Maria..." (c) R. Nixon
|