Data: 2015-07-12 11:40:02
Temat: Re: Twarożek
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-07-12 07:48, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>
> Dzięki- jednak jak się wrzuci w google, to najczęściej (chyba) wyskakują
> linki, gdzie zaczyna się od mieszania kwaśnego ze słodkim mlekiem
Moje dzieci mogę jeszcze rozgrzeszyć z tego błędu (mamo, ile się gotuje
bób, bo w internetach różnie podają?), ale takiego starego byka, jak ty?
> różnych proporcjach. Nie pomyślałem (ani nie praktykowałem przepisu) w
> którym byłoby samo zsiadłe.
To ciekawe, bo dla mnie akurat taki wariant jest najbardziej oczywisty...
> Oczywiście- nigdy nie gotowałem mleka (zaznaczałem), bo najczęściej w
> przepisach są takie uwagi. Podgrzewałem więc garnek zanurzając go w
> garnku z wodą, pod którym był płomień (łaźnia wodna).
...w ten właśnie sposób uczyniony.
I kąpiel, nie łaźnia.
> Może Tobie teraz coś podpowiem- akurat to czytałem (produkcja): tak
> zwane zsiadłe mleko czy jogurty z naturalnymi bakteriami (sklepowe!!!)
> tak naprawdę nimi nie są. Przynajmniej to, co czytałem: po zakończonych
> procesach dodaje się do nich różne świństwa, ogrzewa, etc- aby je
> wysterylizować. Wartość tego jest więc...dyskusyjna. Poza tym- powiedz
> sam- czy sklepowe zsiadłe mleko w ogóle ma smak zsiadłego mleka? Ze
> względu na zawartość różnych substancji E-ileśtam- ja bym tego nie
> mieszał z prawdziwym mlekiem...
Po prostu ukwaś prawdziwe mleko.
W ostateczności da się chyba kupić w mieście Łodzi jakiś zwykły
ordynarny kefir (choć grzybki już nie te same).
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|