Data: 2008-09-08 12:13:25
Temat: Re: Ubiór szkolny, co można a czego nie? ;)
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:ga358g$skj$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>>>> i niech dzieciak nie robi z siebie pośmiewiska na całą szkołę...
>>>
>>> Agnieszko, chyba się jednak rozpędziłaś trochę. A może nie tego wyrazu
>>> chciałaś użyć?
>>
>> Tego. I nie chodziło o robienie pośmiewiska strojem, bo to kwestia gustu,
>> tylko zasłanianiem swojej nadwerężonej osobowości osobowością mamusi,
>> pisałam o tym. W tej kwestii zgadzam się z Basią - jak dziecku
>> zależy, to niech załatwi sprawę samo.
>
> A jeśli nie może załatwić samo bo "nie jest partnerem do rozmów" dla
> Wykształconej Kadry Pedagogicznej?
To się zmienia szkołę na normalną. Chcesz, żeby się dziecko przez kilka lat
męczyło z TAKĄ kadrą? Ja bym nie chciała.
Agnieszka
|