Dnia 10.09.2008, o godzinie 13.07.56, na pl.soc.dzieci.starsze, Qrczak
napisał(a):

> I bardzo dobrze. Bo masz potem na głowie niemyślącego uczepionego spódnicy
> trzydziestolatka ;-)

Żeby to zależało od prawa:
http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=tomhomik&sid=6
8


"A najnowszy, "Do bólu"? To nie pana rodzina, ale temat ten sam -
54-letni psychiatra i toksyczna relacja z matką. Jak pan go znalazł?

- To jest obraz tego, kim mógłbym być, gdybym się nie wyzwolił.

Parę lat temu, z powodu moich lęków będąc w niewesołym stanie, poszedłem
do psychiatry, którego poleciła mi siostra. Parę razy u niego byłem, po
tygodniu on nagle za-dzwonił:"Przepraszam bardzo, że dzwonię, ale cały
czas zastanawiałem się, skąd pana znam, i dopiero dziś rano uświadomiłem
sobie, że to pan zrobił ten film o własnej matce. Dzięki temu filmowi
dziś wiem nie tylko, co panu dolega, wiem też, co jest mnie".

Opowiedział mi, że całe życie mieszka z matką. Dorosły facet chce się
związać z kobietą, a matka protestuje." powiedział Koszałka dla DF
(http://wyborcza.pl/1,76842,4723731.html?as=4&ias=4&
startsz=x)
Jeszcze nie widziałem tego filmu, ale wywiad z psychiatrą czytałem.
Mooooocne cholernie.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach