Data: 2007-10-15 17:11:39
Temat: Re: Uczeń - ile nauki w szkole a ile w domu?
Od: "Szpilka" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47139735@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" ...
>>
>> Użytkownik "MONI|<A"
>>> Popytaj też o zajęcia wyrównawcze. Właśnie w ramach tych zajęć odrabiane
>>> są
>>> też lekcje, itd.
>>
>> Wiesz, ja to w szkole pytać nie będę bo to nie moje dziecko. Mogę jedynie
>> zasugerowac takie rozwiązanie zainteresowanym.
>>
> Słowo kluczowe - zainteresowanym. Jest ktoś taki?
Babcia?
Chyba jedynie jej zależy by mała się dobrze uczyła.
>> W tej szkole jest coś takiego, bo padło to w mojej rozmowie z nią. Mówiła
>> że tam chodzą dzieci które dostają słabe oceny.
>> Ona nie chodzi, ale jak tak dalej pójdzie to pewnie sama pani
>> nauczycielka ją wysle na takie zajęcia.
>>
> To są zajęcia dla dzieci, które z różnych powodów nie nadążają za resztą i
> nie rokują opanowania minimum programowego potrzebnego do promocji do klas
> starszych. To chyba nie ten przypadek. Ale jak tak dalej pójdzie, to
> najdalej w piątej klasie dziewczynka nie poradzi sobie bez wspomagania a
> do nadrobienia będą różne kwiatki z wcześniejszych klas.
Ale znając zycie cała wina spadnie na to dziecko. Coraz większe awantury,
coraz większe kary.
Sylwia
|