Data: 2002-06-21 18:31:50
Temat: Re: Uklad w malzenstwie
Od: a...@y...com (Altie)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 21 Jun 2002 14:14:25 +0200, "Małgorzata Jakubowska"
>Życzę powodzenia w budowaniu firmy i zarabianiu kasy na przyszłe samotne
>życie, które przy opisywanym stylu życia nie potrwa za długo.
Lepiej krotko a intensywnie. ;-)
>A kolega to jest chyba bardziej normalny skoro codziennie o 8.00 kapie
>dziecko - nie ważne czy chce czy musi, bo mu żona kazała a weekendy spędza
>z rodziną.
>Jak facet robi dzieci to niech tez je wychowuje.
Moj brat ma male dziecko. Naprawde lubie ja, ale to przewijanie
i inne sprawy, bueee... Nie wyobrazam sobie, zebym ja tak mial...
>Czasy kiedy mężczyzna
>zdobywał pokarm - teraz nazywa się to zarabianie pieniędzy - minęły
>bezpowrotnie.
Niby tak. Tylko bardziej obserwuje praktyke "co jest moje, jest
moje, a to co jest twoje, tez jest moje". Czasem zastanawiam
sie, czy jakby przeliczyc _czas_ pracy na zarobki, to komu
wlasciwie wyszlyby wyzsze, mezczyznom czy kobietom.
>Facetów, którym się wydaje, że praca uber alles i, że żonka cała szczęśliwa
>siedzi przez lata w domu - bo przecież tylko nienormalni faceci spędzają
>sobotę i niedzielę z rodziną - powinni się leczyć.
Jak wyleczysz tez moich klientow czy dotychczasowego szefa z wymagan,
to z checia poddam sie takiemu leczeniu polegajacemu na niepracowaniu
czy niedoksztalcaniu sie w weekendy.
|