Data: 2008-06-25 15:18:42
Temat: Re: Uśmiech bezwiedny?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
> co się nie da, semestru przedłużyć? bajasz... :)
No, może, jeślibym tak niespodziewanie w ciążę zaszła na przykład,
uchowaj losie! Ale nawet wtedy bym się chyba zmieściła. W drugim
trymestrze ;-).
>
> ps. w temacie uśmiechu bezwiednego, nie zabieram głosu, albowiem
> przeczytawszy temat, uśmiechnąłem się bezwiednie i stwierdziłem, że nie
> bardzo wiem jak ten uśmiech jednak wygląda.
Coś mi się wydaje, że wy wszyscy się tak uśmiechacie bezwiednie i nie
zdajecie sobie nawet sprawy, że to widać. ;-)
> jedynie co mi przychodzi do głowy, to taki społeczny uśmiech -
> oznaczający sympatię i chęć nawiązania kontaktu czy relacji.
Myślisz, że mogę już mieć manię prześladowczą?
Ewa
|