Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!newsfeed.jasien-net.com
NNTP-Posting-Host: 62.87.144.55
Newsgroups: pl.misc.dieta
Date: Thu, 13 May 2004 11:41:56 +0200
Message-ID: <2...@j...jasien.net>
Sender: news user <n...@j...net>
From: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Subject: Re: Utknełam
References: <3...@n...onet.pl> <c7r0m5$kbq$1@news.onet.pl>
<c7r1pl$6l7$1@news.onet.pl> <c7r29m$9b0$1@news.onet.pl>
<c7sqbs$ohm$1@news.onet.pl> <c7td6b$h8j$1@inews.gazeta.pl>
<2...@j...jasien.net>
<c7ub8u$sc0$1@inews.gazeta.pl>
In-Reply-To: <c7ub8u$sc0$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 30
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:36819
Ukryj nagłówki
FeLicja wrote:
>>Teraz ja dam upust upierdliwości -- po co słodziki? Ja wiem, że Atkins i
>>Monti piszą o słodzikach, ale na ile ja to rozumiem to jest "jeśli już
>>musisz, ale to NAPRAWDĘ MUSISZ, posłodzić -- to nie słodź cukrem, a
>>słodzikiem" (chociaż osobiście jestem zdania, że jak już się musi, to
>>lepiej zwykłym cukrem, niż tą wstrętną chemią). Cały trick polega na
>>tym, żeby jednak przestać słodzić -- przez pewien czas fani cukru będą
>>mieli coś na kształt "zespołu odstawienia", ale po tygodniu, dwóch,
>>trzech nie będą mogli wziąć do ust ulubionego cukierka, bo nabierze
>>obrzydliwie słodkiego smaku. Obrzydliwie, zaręczam.
>
> Wszystko pieknie ladnie, tylko widzisz, ja mam dokladnie takie same zdanie
> jak Ty i to juz od lat. Nie wiem dlaczego, ale mialam po prostu kaprys
> wyprobowania slodzikow na wlasnej skorze. Biorac wiec pod uwage moje
> doswiadczenia na ten temat Twoja upierdliwosc jak i obrzydliwosc jest dla
> mnie wrecz bardzo irytujaca.
A ile najdłużej wytrzymałaś bez cukru (tzn. na małych dawkach i bez
słodyczy)? Po to nie tylko moja obrzydliwość -- wiele osób tutaj
opisywało wstręt do cukru, jaki przychodzi po pewnym czasie MM, Atkinsa
czy DO. Jeśli powiesz, że możesz żyć miesiąc bez cukru, a potem
rozkosznie rzucić się i pochłonąć kilogram krówek (dla mnie kiedyś żaden
problem, jeszcze mogłam milką jogurtową -- całą rzecz jasna -- zagryźć),
to faktycznie -- jesteś ewenementem =]
Pozdrawiam,
Karola
|