Data: 2009-06-07 17:58:29
Temat: Re: Utracone dziecko?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waruga_e pisze:
> Paulinka pisze:
>
>
>> Ja bym wzięła dzieciaka do domu na jakiś czas i próbowała mu wyjaśnić,
>> co czuję.
>>
>
> Tylko jak, siłą?
> Dziecko mówi "nie", więc tata go nie przywozi.
> Tu jest właśnie problem jak doprowadzić do spotkania matka- dziecko
Dziecko to 'nie' może mówić, dzięki pomocy taty. Ma wyznaczone terminy
spotkań, żeby się skichał ma dziecko przywieźć nawet, kiedy ono nie chce.
A matka ma ten czas dla nich wykorzystać w taki sposób, żeby się
dowiedzieć, co zmieniło postawę dziecka w stosunku do niej i jak to
naprawić.
--
Paulinka
|