Użytkownik "la-la" <d...@y...ie> napisał w wiadomości
news:1171631572.003204.214290@s48g2000cws.googlegrou
ps.com...
> Nie wiem tylko czy wiesz,
> ale garbienie sie

Garbienie się to potoczna nazwa zazwyczaj pogłębionej kifozy (wygięcie w
części piersiowej)

> inaczaej lordoza

A to jest wygięcie w części lędźwiowej. To bardzo zdrowo mieć lordozę :)))
Tradycyjne fotele czasem są złe, bo powodują spłycenie lordozy, lub wręcz
wygięcie w drugą stronę.
Zapewne chodzi Ci o pogłębioną lordozę?

>Boczne oparcie to znow ochrona kregoslupa przed esowatym, bocznym
>skrzywieniem

Zdrowy kręgosłup tego nie potrzebuje.
Przyczyny większości skolioz nie są znane, a boczne oparcia w niczym tu nie
pomogą :(

> i zapobieganie zwichnieciu biodra/bioder.

??? Teraz to zgłupiałam.

> To rece opierajac sie koryguja wyprost kregoslupa.

A już wiem, chodzi o to, że ręce mają być równo/symetrycznie?
Nigdy nie miałam takiego krzesła, ale jakoś na boki mnie nie rzuca ;)

> Bo ten sam od siebie ma sklonnosc do pochylania sie, skrecania.

Kręgosłup nie jest sztywno-prosty i tak ma być :))

>Cwiczenia, gimnastyka sa dobre, sa ok.
> Ale co innego 1 godzina cwiczen dziennie
> a coinnego siedzeniwe 8 godzin w dziwnej pozycji z wysunietymi do
> przodu biodrami i brzuchem.

Dobra gimnastyka sprawi, że łatwiej będzie o nawyk prawidłowego siedzenia.
Wtedy wystarczy w miarę dobre krzesło/fotel.

Ja mam niewielką skoliozę, pogłębioną lordozę i kifozę. Są to zmiany
współistniejące (coś jakby skręcić kręgosłup w sprężynkę, wtedy pogłębiają
się wszystkie krzywizny).
Dopiero niedawno nauczyłam się dobrze siedzieć. Dużo to zależy od
prawidłowego ustawienia miednicy i odpowiednio wzmocnionych/rozciągniętych
mięśni, więzadeł itp. W szczegóły techniczne nie wchodzę, bo w teorii na
razie nie jestem za mocna :)
Ale na boki się nie przechylam ;)

Pozdrawiam
Jola