Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Kryzys w rodzinie: 17-latek na równi pochyłej... Re: W odpowiedzi wszystkim na : Kryzys w rodzinie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: W odpowiedzi wszystkim na : Kryzys w rodzinie...

« poprzedni post następny post »
Data: 2004-02-04 22:24:40
Temat: Re: W odpowiedzi wszystkim na : Kryzys w rodzinie...
Od: "Specyjal" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "jerzyg" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvoelq$n8h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Chłopak
> generalnie nie chce uczestniczyc w takiej terapii, ktorej przebieg
> moglibyśmy znać (tj osobę terapeuty).
> ponieważ jak uwazam problem mamy w
> rodzinie - powinniśmy w jakims stopniu podlegać tej terapii wszyscy.

Czy ten terapeuta z fundacji mial uprawnienia do prowadzenia terapii
wydane przez miedzynarodowe organizacje typu Instytut Terapii Gestalt
albo Instytutu Psychoanalizy i Psychoterapii? Bo z tego co sie orientuje
najczesciej sa to po prostu ludzie po skonczonej psychologii ew.
specjalizacji -terapia, a to jeszcze daleka droga do rozwiazywania
cudzych problemow.

Podziwiam ze widzisz te problemy szeroko.
Co do terapeuty to jak pisalem od 18 lat (czyli niedlugo) i tak nie
mielibyscie dostepu do terapeuty. Takie sa zasady ze klient-pacjent jest
absolutym podmiotem terapii i to jest wylacznie jego terapia -nikt nie
ma prawa wiedziec co sie na niej dzieje. Natomiast nie wiem, moze uda
sie wynegocjowac zebyscie przynajmniej poznali terapeute zanim dacie
pieniadze.
Z drugiej strony podstawa terapii jest wola zmian, nacisk rodziny moze
powodowac opor.

Ja to widze tak ze chlopak z jakiegos powodu czuje sie uwiazany w domu i
jak to sie czesto laczy, czuje jednoczesnie brak zrozumienia i wsparcia?

> błedne koło. Poza tym mysle, ze terapeuta bedzie rozbierał na czynniki
> pierwsze zespół przyczyn, klasyfikował je, oceniał głębokość ich
wpływu itd.

Nie, autentyczna terapia to nie "rozbieranie na czynniki pierwsze"
(prznajnmiej nie glownie). Terapia ogolnie polega na zmniejszeniu leku,
wyrazeniu tego co nienazwane, wzmocnieniu osobowosci i pomocy w
odrzuceniu zlych nawykow mechanizmow obronnych, takze trening spoleczny.

> Tymczasem przyczyny te są w najważniejszych punktach proste: jego lęk
przed
> odpowiedzialnością związaną z dorosłum życiem. Mam na myśli wszystki
sfery
> odpowiedzialności.

Taki prosty problem...Jesli jak piszesz tak bardzo boi sie
odpowiedzialnosci to dlaczego? Piszesz tez bardzo generalizujac. Na
pewno jest chocby mala sfera zycia, ktorej on sie nie boi.
Jesli chcecie pomoc to mozecie postarac sie zmniejszyc jego lek, pokazac
ze umie sobie radzic.

> Jesli do tego dołożyć zwyczajne, naturalne cechy każdego
> człowieka jak egoizm i lenistwo (wszak dopiero zycie społeczne i
kultura
> zmieniają te nasze wrodzone postawy), uzyskamy odpowiedzi na pytanie o
> przyczyny. Zarówno jego środowisko, dzisiejsze zainteresowania (a moze
ich
> brak), stosunek do swojej przyszłości-to wszystko są sprawy pochodne.

Jak sie to czyta to tak jakbys uwazal ze twoj syn to egoista i len (jak
wszyscy ludzie) bez zadnych glebszych mysli a do tego tak jakby zabraklo
wam-rodzicom umiejetnosci wybicia mu z glowy "zlych nawykow".
O ile sobie dobrze przypominam to dobre cechy sa w czlowieku tez
wrodzone tylko zaleznie od warunkow sie ujawniaja ale zawsze gdzies tam
potencjal jest..

> Podumowując Wasze rady:
> "Synu, martwię się kolejnym Twoim wyleceniem ze szkoły i chciałbym
wiedzieć,
> jak wyobrażasz sobie swoją
> przyszłość. Chciałbym Ci pomóc".
> Takich rozmów mieliśmy wiele.

Popatrz na to inaczej:
Chlopak czuje ze sobie nie radzi albo stawia pierwsze dorosle kroki w
zyciu na co slyszy od wlasnych rodzicow -"oceniamy ze sobie nie
radzisz."
Nie znaczy to ze nie macie patrzec na to co robi ale odnosze wrazenie ze
go nie rozumiecie.
Tak sobie strzelam czy nie obawiacie sie troche o calosc rodziny jesli
on odejdzie z domu?

>. Na dziś ma prawie pusty pokój
> (komputer, magnetofon popsuł, kasety i płyty zabrane w ramach
represji,
> książki , których nie zdażył podrzeć zabrane do naszej biblioteki),
brak
> własnych pieniędzy (spłaca długi za podbieranie pieniędzy z naszych
> portfeli). Myśle, że przyzwyczaił sie do takiego stylu i poziomu
życia. Nie
> dla niego więc argumenty o zarobkach adwokatów.

I jak widac odebranie komputera, kaset, ksiazek (jak malemu dziecku) i
tak nie spowodowalo ze sie bedzie uczyl.
Tutaj popelniliscie chyba taki blad ze chcac nauczyc go odpowiedzialnoci
potraktowaliscie go jak male nieodpowiedzialne dziecko- i taka role on
gra.
Poza tym pokazaliscie mu ze macie wladze odebrac mu jego rzeczy -nie
moze wiec czuc sie bezpiecznie, silnie, wiedziec ze jak cos zdobedzie to
bedzie to trwale, musi raczej neurotycznie pamietac ze wszsytko mozna
stracic.

Nie wiem ale czy to niszczenie ksiazek nie bylo po tym jak zagroziliscie
mu odebraniem?

> Jesli macie jeszcze jakieś pomysły, przemyślenia w tej sprawie,
adresy,
> gdzie szukac pomocy - chętnie przeczytam.

Mysle ze moze na poczatek pojdzcie do psychologa-pedagoga mlodziezy
wy-rodzice albo ty sam, bo to ty jednak widzisz ze problem nie zalezy
tylko do syna (jaki stosunek ma matka?).
Moze przydaloby sie cos w stylu takiej szkoly-kursu (o ile istnieja)
wspolzycia z trudnym nastolatkiem. Moze dyplomowany (ale nie w sensie
mgr tylko jak wspomnialem szkoly T.) da wam wskazowki.
Warto jednak pomyslec tez o terapii czy to rodzinnej czy to
indywidualnej.

Pozdrawiam



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
04.02 Specyjal
05.02 Sowa
05.02 krys
05.02 kolorowa
06.02 jerzyg
06.02 kolorowa
06.02 kolorowa
06.02 Dominika Widawska
06.02 Specyjal
06.02 Karolina Matuszewska
06.02 kolorowa
06.02 krys
07.02 lucja
08.02 Jacek
08.02 Mrowka
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem