> > Tak, i nigdy wcześniej nie byłam tego taka pewna jak teraz. I dodam, że
> nie
> > jest to kwestia ambicji. Po prostu go kocham, a miłośc jest ślepa...
>
> Skoro tak, to skąd te wszystkie dylematy?
> Ta miłość chyba nie jest aż tak bardzo ślepa.
bo coś się pognmatwało, a ja nie wiem co
poczytaj inne wątki