Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Walka-ciąg dalszy Re: Walka-ciąg dalszy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Walka-ciąg dalszy

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-08-28 20:43:33
Temat: Re: Walka-ciąg dalszy
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


"Kinga" <k...@w...pl> wrote in message
news:bil4o7$nb2$1@atlantis.news.tpi.pl...

Najpierw napiszę do gosshy, cała sytuacja wygląda tak jakby Twoj miał
romans,
który naprawdopodobniej ma jakiś kryzys,
coś czuję że dlatego sytuacja zmienia sie jak w kalejdoskopie,
Co do powodów tego co się stało dyskusja jest długa.
Teraz moim zdaniem tamten związenk ma problemy, prawdopodobnie ona
powiedziała mu stop,
dlatego zamiast euforii popadł w apatię. Jest w stanie pewnego załamania.
Czy to jest znęcanie się nad Toba myślę że on tak nie czuje, choć w istocie
dla Was obojga przeżycie jest
bardzo traumatyczne. Cudowne małżeństwo z marzeniami na przyszłość kończy
jak wiele innych.
"Ideał siegnął bruku"
Moim zdaniem należy możliwie szybko przerwać te historię, najlepiej poprzez
wyjasnienie sobie tego co
zaszło.
Gdyby moja żona mówiła mi takie rzeczy chciałbym wiedziec dlaczego chce się
ze mną rozstać.
Kiedy ja wpadłem w taki dół, opowiedziałem jej wszystko, i co więcej
odpowiadałem na każde jej pytania,
na szczęście pytała tak dużo, aż wszystko się stało jasne.
Moim zdaniem kluczem do rozwiązania zagadki była jej odwaga w dojściu do
prawdy i wiedza o tym, że pytając nic nie straci
a może tylko zyskać. Skoro pisze że chce się z Tobą po prostu rozstać ma dla
Ciebie szacunek więc warto to wykorzystać.



> No i jakie ma to teraz znaczenie, że kiedyś wiele Cię nauczył i pomógł?

To własnie jest ta rzecz którą mają najcenniejszą, nie należy tego mieszać z
błotem
mówiąc to nic nie warte. Kiedy tak robimy niszczymy samego siebie bardzo
mocno.
Czy jesteś pewna że chcesz gooshy powiedzieć że była bardzo niemądra że tyla
lat
żyła z tym człowiekiem. Czy chcesz wziąć odpowiedzialność za negatywną oceną
ich wspólnych przeżyć, za wykasowanie z jej zyciorysu tych lat.

> skoro teraz znęca się nad Toba psychicznie...życie polega raczej na
> patrzeniu w przyszłości i planowanie jej takiej, by przeżyć życie jak
> najpełniej i najradośniej (chyba, że masz w sobie coś z 'psychicznej
> masochistki')...

On się nie znęca, znęcanie polega na świadomym zadawaniu komuś bólu
i czynienie zaspokajanie w ten sposób jakieś potrzeby czynienia krzywdy.
Naprawdę tak uważasz ?

>ogladanie się za siebie jest bez sensu - pozostaw dla tego
> człowieka wdzięczność w sercu, ale nie katuj się koniecznością wspólnego,
> jałowego i bylejakiego życia. Facet jest moim zdaniem obrzydliwym cynikiem
i
> tchórzem. I pewnie faktycznie nie chce brać odpowiedzialności za Wasze
> rozstanie, choć nie ukrywa, że nie miał by nic przeciwko by do niego
> doszło...

Wiem, że pozornie wydaje się że przez negacje tak czarną jak tylko się da,
tak wulgarną jak tylko pozwala etykieta, można kogoś przekonać kogoś
do zmiany jego poglądów. Ale tak nie jest ludzkie zmysły sa skontruowane tak
że im głośniej jakiś bodziec dochodzi, tym bardziej go tłumimy.
Co do emocji, praktycznie nie ma w tej materii granic.
Postawa jej męża nie zasługuje na używanie słów tak mocno negatywnych.
Oczywiście że robi źle, że jest słaby, że kłamie, że boi się ale to wszystko
aby powiedzieć
że jest złym człowiekiem i cyniekiem. Po prostu problemy go przerosły a on
nie potrafi
znaleść żadnego mądrego rozwiązania oprócz ucieczki.
Nie umie gooshy powiedzieć o co naprawde mu chodzi.


> sama nie wiem - ja bym mu ułatwiła zadanie dla zachowania własnego zdrowia
> psychicznego...nie wyobrażam sobie, żeby dłużej tak żyć w niepewności,
snuć
> domysły i doświadczać od najbliższej osoby ból, obojętność i zupełny zanik
> miłości (co z tego, że tak pięknie Cię przekonywał o miłości...raczej
zwróc
> uwagę na jego zachowanie i czyny świadczące o tym uczuciu - chęć
zarzegnania
> konfliktu, czy chociażby zwykłe codzienne ciepłe gesty i słowa). Jaki
> kochający człowiek pozwoliby, żeby jego druga połówka tak cierpiała?

Wydaje mi się że on nie potrafi dostrzec rozwiązania ich konfliktów, dlatego
wybiera ucieczkę.
Nie wie czy to dobre, więc woli aby sprawy same przybrały zły obrót, tak
będzie mógł powiedziec
nie udało się. Szkoda że on tego nie może przeczytać.


> Wyrażenie przez Ciebie zgody na kontynowanie tak chorego związku przy
> wytłumaczeniu "miłość jest ślepa" to nic innego jak świadome przyzwolenie
na
> ciąg dalszy Twojego cierpienia.

Co do ślepoty miłości to bzdura, prawdziwa potrafi przetrwać wiele.

> Wiem, wiem, masz nadzieję, że kiedyś Twój
> mąż znów stanie się ciepłym i kochającym człowiekiem i że wystarczy
> przetrwać tę czarną passę... moim zdaniem trwa ona stanowczo za długo i
> siegnęła zbyt głęboko (1,5 roku jak pamiętam)...to już nie rozluźnienie
> kontaktu, raczej rozkład związku...

Tak zła passa trwa zbyt długo, ale czy za długo tego nie wiem.

> bądź silna w swoich decyzjach!

Ciekawe ale to co tu napisałaś jest wbrew całemu Twojemu postowi
ona chce walczyć i czuję się z tym dobrze.
Widać że się boi, i dobrze że mówimy aby sie nie bała,
aby zauważyła że i ona ma wybór jej cudowne prawo wyboru, nieograniczonej
wolności
dokonywania własnych decyzji. Może powiedzieć że teraz ona ma ochotę na
.....................
tu Gooshy może wpisać sobie to na co ma ochotę i po prostu tu robic.
Może w końcu zauważy że nie musi się bać o to że jej facet będzie na nią
zły za coś.
On jest tak daleko że nawet tego nie zauważy, a jak jest blisko to będzie
widac pierwsze oznaki jego bólu
i wtedy można podjąć co się chcę robić.
Więc Gooshy jesli Twoj mąż ma ochote się rozstać niech to robi, tylko niech
najpierw na spokojnie odpowie
na wszytskie Twoje pytania, niech przeczyta to co napisałaś do nas
wszytskich.
Może niech odpiwszę że nie jest durnym, zimnym, cynikiem, który się znęca -
pewnie ma o sobie dobre mniemanie
więc zapraszamy go do rozmowy. Niech mówi sam , a nie przez Ciebie.
Przecież kiedy się rozstaniecie i tak na te pytania będzie odpowiadał, i tak
wiele osób przyklei mu naklejkę łajdak,
więc może warto spróbować ponosić ją tu na grupie, przecież cała ta dyskusja
pozostaje dość anonimowa.

Pozdrawiam

Jacek



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.08 puchaty
28.08 Jacek
29.08 gooshy
29.08 gooshy
29.08 Hanka Skwarczyńska
29.08 Hanka Skwarczyńska
29.08 Kinga
29.08 jolanta
29.08 puchaty
29.08 Jacek
29.08 Jacek
29.08 Bea
29.08 puchaty
29.08 Jacek
29.08 puchaty
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem