Data: 2002-11-07 18:06:11
Temat: Re: Wielka, poważna prośba.
Od: "Amanita Muscaria" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mema <M...@n...tlen.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqe86j$csf$...@n...tpi.pl...
Nie lubię terapeutów, którzy się złoszczą. Ta krztyna zaufania, o którym
piszesz na pewno się nie pojawi, kiedy zobaczę w tej drugiej osobie choćby
odrobinę gniewu. Wtedy na pewno nie będzie dobrego kontaktu. Ba, żadnego
kontaktu nie będzie. Muszę mieć pewność, że niezależnie od tego, co powiem,
nie zostanę "skrzyczana". I tak czuję się wystarczająco głupio i śmiesznie,
przy całej (?) świadomości rozległości zaburzeń własnych.
Nic na siłę zrobić nie można w tej materii. Jeśli kiedykolwiek komuś zaufam,
będzie to największy postęp jaki obecnie mogłabym sobie wyobrazić.
No i sobie sprawdzam, nie słucham Iksińskiego, Ygrekowskiej i może to mój
błąd. Jednak.
A Tobie życzę trochę pokory i więcej cierpliwości.
Pozdrawia amanita,
nieufny niedowiarek.
|