"Ghost" <h...@h...pl> Wrote in message:
> Załóżmy na chwilę, że nie jesteśmy deterministycznymi automatami. Znaczy, że
> dysponujemy wolną wolą czymkolwiek ona jest.
>
> Czy cierpienie/ból w tym układzie nie byłoby tym, co nakazuje wolnej woli
> zauważyć i wymusić reakcje na jakiś konkretny fizyczny aspekt życia?
>
> Innymi słowy teza: ludzie cierpią gdyż mają wolną wolę?
>
>

Sprzecznością jest wolność i cierpienie. Bo my cierpimy raczej
wbrew woli, czyli gdy cierpimy to wbrew sobie, to wyklucza
filozofie wolności. Nie możemy być wolni gdy cierpimy, ktoś kto
nas pędzi do krematorium decyduje za nas odbierając nam możliwość
wyboru tego jak chcemy żyć. Jednak wolna wola to nie wolność to
tylko moźliwość wyboru, jest chwilowa, w takich okolicznościach
zawsze pozostaje wybór, możesz rzucić się do ucieczki i ciebie
roztrzela, wybór śmierci, inna świadomość śmierci że próbowałeś,
twoje wybory ciebie definiują, bo mogłeś uklęknąć i błagać że
obciągniesz za życie i jak widzisz znowu ta chwila definuje przez
wybór kim jesteś. Ma się wrażenie że ta minimalna możliwość
wybory, chwilowa to mało, ale w życiu najważniejsze są właśnie
drobiazgii.




--