JA robię albo podsmażoną z cebulką i potem duszoną w piwie a na koniec
dodaję koncentrat pomidorowy (cebuli musi być dużo aby zagęściła sos).

Albo robię wołowinową wersją gulaszu segedyńskiego wg Makłowcza. Czyli w
skrócie gulasz z dużą ilością czosnku i papryki suszonej (szczególnie dużo
słodkiej), może być także świeża, dużo podsmażonej cebulki. Na koniec jak
mięso zdatne już do jedzenia dodaję odciśniętą kapustę kiszoną i wbrew temu
co sugeruje makłowicz czekam tylko aby się kapusta zagrzała. Na talerzu na
to kleks ze śmietany posypany papryką i pszenne pieczywo. W oryginale
Makłowicz podaje wpierzowinę i każe z kapustą dłużej dusić. Mnie lepiej
smakuje z wołowiną a jak dłużej duszę niż do zagrzania kapusty to kapusta
puszcza sok i za bardzo to wszystko przypomina kapuśniak ;)

--
_______________________

http://arius.atr.bydgoszcz.pl/
_______________________


---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.788 / Virus Database: 533 - Release Date: 2004-11-01