Data: 2004-08-13 13:34:36
Temat: Re: Wozek
Od: "Paulla" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Drogi Adamie !
Wiem, że nie jest łatwo przyzwyczaić się do wózka, ale czasem nie można
inaczej, a musisz przecież wychodzić na spacery,
do kina, teatru. Zaakceptuj swoją nową sytuację, bo najważniejsze jest,
by pogodzić się ze swoją niepełnosprawnością i nauczyć się z nią żyć.
To jedyne wyjście, wiem co piszę ; sama jeżdzę na wózku.
Głowa do góry !
P.S. Rozumiem Twoje odczucia, gdyż początki zawsze są trudne.
Pozdrowienia
Paulina
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC12082004174540.nqcvrg@cbyobk.pbz...
>
>
>
> Wózek.
>
> Właśnie zamierzam sprawić sobie pierwszy w życiu własny wózek.
>
> Jakoś mi tak głupio. Przyzwyczajony byłem dotychczas, że wszędzie
> dojdę, wszędzie sobie dam radę, ale koniec końców doprowadziło to do
> sytuacji, w której schodzę do samochodu co najwyżej i z samochodu do
> domu. Nie chodzę na spacery, nie pójdę do miasta - po prostu sił mi
> już zaczyna brakować na te kule, no i kilogramów przybyło, a odejść
> nie chcą!
>
> Moi najbliźsi uważają, że to super, że będziemy mogli pójść do parku
> czy do miasta, ale dla mnie to jest jakiś taki etap w życiu, który
> przekraczam i mam wrażenie, że oni tego nie rozumieją.
>
> Ogólnie, to chociaż jest to niby dla mnie ułatwienie, to jakoś mi
> ponuro.
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
>
>
>
>
|