Wymowne...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-12-06 16:48:05
Temat: Re: Wymowne.../zadziwiające podejście do pracyOd: "Wolvier" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Jak wiesz Sylwio, prowadzimy "troszkę" dziwna działalność jak na ON.
> - Właścicielka - po złamaniu kręgosłupa - chodząca (do pełni zdrowia droga
> długa lub jeszcze dłuższa)...
Jaka to praca?
Konkretnie, branża, stanowisko i miasto.
Pozdrowienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2006-12-06 17:46:20
Temat: Re: Wymowne.../zadziwiające podejście do pracyOd: "ONo" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Biuro obrotu nieruchomościami
M & M Nieruchomości
Poznań
Stanowisko - asystent pośrednika
p.s posrednik na wózku ;-)))
--
Serdecznie pozdrawiam
ONo
Zapraszam na
www.ono.ipon.pl
Użytkownik "Wolvier" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:el6s96$j43$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Jak wiesz Sylwio, prowadzimy "troszkę" dziwna działalność jak na ON.
>> - Właścicielka - po złamaniu kręgosłupa - chodząca (do pełni zdrowia
>> droga długa lub jeszcze dłuższa)...
>
> Jaka to praca?
> Konkretnie, branża, stanowisko i miasto.
>
> Pozdrowienia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-12-06 18:58:22
Temat: Re: Wymowne.../zadziwiające podejście do pracyOd: "Wolvier" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> M & M Nieruchomości
> Poznań
>
> Stanowisko - asystent pośrednika
> p.s posrednik na wózku ;-)))
Jakbym mieszkał w Poznaniu na pewno zgłosiłbym sie, a tak to pozostaje mi
tylko złożyć pozdrowienia z Krakowa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-12-06 21:09:43
Temat: Re: Wymowne...Od: "Kasi i Przemek" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:718e.000000cf.45759161@newsgate.onet.pl...
> Tak sobie pomyślałem, że to, co widać na stronie
>
> http://www.niepelnosprawni.ciszewskipr.pl/forum/
>
> jest bardzo wymowne.
>
> Przeanalizujcie liczbę postów w forach:
>
> "Poszukuję pracowników" oraz "Poszukuję pracy"
A może tak jaśniej jakie wyciąga Pan wnioski z tych liczb?
Ja widzę, że firmy szukają pracowników i jest im raczej obojętne czy są to
sprawni czy niepełnosprawni. Widzę również, że niewiele osób poszukujących
pracy dało na tym forum swoje ogłoszenie. Przyznaję się, że sam jako ON
raczej nie dawałem dotychczas ogłoszeń, że szukam pracy. Odpowiadałem na
ogłoszenia pracodawców.
A może chodzi o ilość odpowiedzi na forum na ogłoszenia o stanowiskach
pracy? Pan jako potencjalny pracodawca wie, że odpowiedzi na ogłoszenie
wysyła się do pracodawcy dającego ogłoszenie, a nie gazety czy na forum
gdzie się to ogłoszenie pojawiło. No chyba, że w ogłoszeniu jest podana taka
dziwna forma kontaktu.
Nie wyciągajmy pochopnych wniosków z nic nie znaczących liczb postów na
małoznanym forum.
Pozdrawiam
--
PrzemekK
smeno@tlen..pl - pobaw sie kropkiem
.: niepełnosprawny - człowiek po tuningu:.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-12-06 21:30:48
Temat: Re: Wymowne...Od: "Adam Pietrasiewicz" <n...@s...w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 06-12-2006 o 22:09:43 Kasi i Przemek <s...@t...pl> napisał(a):
> Nie wyci?gajmy pochopnych wniosków z nic nie znacz?cych liczb postów na
> ma?oznanym forum.
Wnioski można wyciągać z szerszych obserwacji i zapewniam, że pokrywają
się z tym, co widzimy na tym forum... Może przypadkiem...
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?DQr0g2Y88R
Życie jest piękne, jeśli się prawidłowo dobierze środki antydepresyjne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-12-06 21:45:18
Temat: Re: Wymowne.../zadziwiające podejście do pracyOd: "Sylwi@" <eskape@dziwny_jest_ten_swiat_ o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "ONo" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:el4sh0$dva$1@opal.icpnet.pl...
>
Dobry wieczór
> Jak wiesz Sylwio, prowadzimy "troszkę" dziwna działalność jak na ON.
tak wiem :-)
> Od dłuższego czasu szukamy osób do pomocy
> - młodych, zdrowych do biegania do klienta lub ON ale samodzielnych
> - mogą być na wózkach
[...]
> SZUKAMY OSÓB CHĘTNYCH DO PRACY Z KLIENTAMI oraz osoby która poprowadziłaby
> biuro, tj. odbierała telefony, wyszukała ofert i umawiała spotkania, po
> prostu - koordynowała całą naszą prace w terenie.
Gdyby nie to, że moja niepełnosprawność mnie dyskwalifikuje do podjęcia
takiej pracy i to że nie mieszkam w Poznaniu to możesz być pewna, że dawno
byśmy wspólpracowaly :-)
> Niestety faktycznie płaca zależy od ilości pozytywnie załatwionych
> klientów - premia od każdego klienta. Za samo siedzenie w biurze płaca
> jest minimalna. Trzeba się wykazać i pokazać chęć do pracy, a resztę się u
> nas nauczy.
[....]
> I co i dalej nic. Do ciężkiej i uczciwej pracy nie ma zbyt wielu chętnych.
fakt, dziwnie ludzie kalkulują, szczególnie niektórzy młodzi....
codziennie słyszę; nie ma pracy, a jak jest to z mało płacą więc się nie
opłaca :-(
tylko ci młodzi ludzie zpominają, że nim się zacznie stawiać wymagnia
płacowe trzeba się wykazać i napracować. Biorą zasiłek, leżą w domu i mówią,
że nikt ich nie docenia.
I sa sprawni. To jest lenistwo!!!
[...]
> Po rozmowach z ludźmi doszłyśmy do wniosku, że łatwiej znaleźć ludzi z
> ikrę wolą walki i ... optymizmem wśród prawie emerytów niż wśród
> młodszych.
Dokładnie, masz rację !!!!!
Ja chyba też już do nich prawie należę ;-)
Dobranoc,
--
do usłyszenia
Sylwi@
____________________________________________________
__________
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
To wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-12-06 22:11:04
Temat: Re: Wymowne.../zadziwiające podejście do pracyOd: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Adam Pietrasiewicz napisał(a):
> Jedną z takich metod była na przykład doskonała
> skądinąd warsztatowo akcja "Niepełnosprawni - sprawni w pracy"
Aj, nie przypominaj mi tej akcji, bo działa mi na nerwy. Szczególnie
scenka z niesłyszącym, który pracuje w takim hałasie, że nikt nic
nie słyszy - nie tylko on. Bo pewnie zaraz mi to na najbliższej
rozprawie o rentę sędzia wytknie i nie da sobie wytłumaczyć, że
przy moim niedosłuchu praca w hałasie jest nie wskazana, a w dodatku
hasło "pełnosprawny w pracy" nie oznacza, że jest się zdolnym
do pracy w każdych warunkach :/ Bo tego "zdrowi" często nie zauważają,
że w tych spotach niepełnosprawni pracują w warunkach dostosowanych do
ich niepełnosprawności - wózkowicz ma odpowiednie podjazdy, niesłyszący
tłumacza języka migowego itp. I generalne odczucie wśród zdrowych
to jest - "no przecież możesz pracować, nawet w TV to pokazywali... więc
nie jesteś niezdolny do pracy".
Wkurzające :>
Pozdrawiam,
Gerard
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-12-07 01:50:29
Temat: Re: Wymowne...Od: "Inwalida" <i...@a...net> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sylwi@" <eskape@dziwny_jest_ten_swiat_ o2.pl> napisał w
wiadomości news:el4ntg$gsk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <n...@s...w.google.pl> napisał w
>> wiadomości news:op.tj3quanhte63m5@adam...
>> Dnia 05-12-2006 o 18:22:31 Inwalida <i...@a...net> napisał(a):
>>
>>> w wiadomo?ci news:718e.000000cf.45759161@newsgate.onet.pl...
>>>> Tak sobie pomy?la3em, ?e to, co widaa na stronie
>>>> http://www.niepelnosprawni.ciszewskipr.pl/forum/
>>>> jest bardzo wymowne.
>>>
>>> Spodziewa3e? sie czego? innego?
>>> Tylko w ulotkach, inwalida potrzebuje pracy.
>>> W ?yciu inwalida potrzebuje kasy.
>>> A praca, wcale nie oznacza p3acy
>
> Praca bez płacy to jest wolontariat.
> Najpierw należy się zastanowić jaką pracę mogę wykonywać, jaką dam radę
> wykonać, do jakiej mam kwalifikacje a na końcu zapytać samego siebie czy
> za tyle chcę pracować, czy ktoś za taką samą pracę zapłaci mi więcej, czy
> moze lepiej mieć pracę i "coś" niż siedzieć i narzekać. Nie można żądać
> astronomicznych zarobków za małą pracę.
Nie można się też spodziewać, że ktoś ruszy tyłek za darmo.
Tak naprawdę większość inwalidów nie szuka pracy.
Ewentualnie pracują w szarej strefie.
Zresztą łatwiej jest dziadować i narzekać. Niż wstawać co dzień rano.
Nie mówię tu o tych, co pracować nie mogą, albo praca jest dla nich
za dużym obciążeniem. Nie mówię też o tych którym się to nie opłaca.
Mówię o tych dla których inwalidztwo jest dobrodziejstwem.
Pretekstem i za razem usprawiedliwieniem niemocy.
Natomiast mała garstka która chce pracować. Nie może.
Powód banalny. Pracodawca chce pracownika, z grupą inwalidzką,
mogącego dzwigać wory i nie wymagającego przystosowania miejsca
pracy. Jeżeli jest inaczej musi na tym zarobić.
Czysta ekonomia, albo tańsza siłą robocza, albo ktoś na kim da się zarobić.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-12-07 07:13:50
Temat: Re: Wymowne...Od: "Kasi i Przemek" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <n...@s...w.google.pl> napisał w
wiadomości news:op.tj5p1mexte63m5@adam...
>
>
> Wnioski można wyciągać z szerszych obserwacji i zapewniam, że pokrywają
> się z tym, co widzimy na tym forum... Może przypadkiem...
>
Ja szukając pracy raczej nie stosuję metody dawania ogłoszeń. Wolę wysyłać
swoje oferty. Owszem kilka razy zostawiłem w różnych serwisach moją ofertę
ale jakoś nigdy nie miałem odzewu z takiego ogłoszenia.
Za to znajdowałem pracę z ogłoszeń pracodawców.
Chętnie zapoznam się z Pana badaniami/obserwacjami. Czy mógłby przytoczyć
Pan coś więcej niż wnioski?
Pozdrawiam
--
PrzemekK
smeno@tlen..pl - pobaw sie kropkiem
.: niepełnosprawny - człowiek po tuningu:.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-12-07 08:25:59
Temat: Re: Wymowne...Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
>
> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <n...@s...w.google.pl> napisał w
> wiadomości news:op.tj5p1mexte63m5@adam...
> >
> >
> > Wnioski można wyciągać z szerszych obserwacji i zapewniam, że pokrywają
> > się z tym, co widzimy na tym forum... Może przypadkiem...
> >
>
> Ja szukając pracy raczej nie stosuję metody dawania ogłoszeń. Wolę wysyłać
> swoje oferty. Owszem kilka razy zostawiłem w różnych serwisach moją ofertę
> ale jakoś nigdy nie miałem odzewu z takiego ogłoszenia.
> Za to znajdowałem pracę z ogłoszeń pracodawców.
>
> Chętnie zapoznam się z Pana badaniami/obserwacjami. Czy mógłby przytoczyć
> Pan coś więcej niż wnioski?
Czyli to musi być od razu praca doktorska? Czy co?
Bo ja opieram swoje wnioski zarówno na tym, co sobie tu i ówdzie czytam jak i na tym,
co dowiedziałem się od ludzi, z którymi spotykałem się w ciągu ostatnich kilku
miesięcy w całej Polsce. Ludzi, którzy własnie się tymi sprawami zajmują.
No i wnioski wyciągam z tych właśnie rozmów. Są z całą pewnością bardziej miarodajne
niż najgłębsze nawet przekonanie kogoś, kto całej Polski nie zjeździł w tej
sprawnie....
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |