Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:eioagt$jvs$1@news.onet.pl...
>
> Rozumiem, że gdyby Twoje dziecko miało problemy ortopedyczne i ktoś z tego
> powodu zniszczył mu buty powiedziałabyś mu: "Ależ nie przejmuj się to jest
> takie zabawne że koledzy nie akceptują twojej choroby. Kupię Ci nowe buty.
> Wydam kolejne 200 zł pochodzę z tobą przez kilka dni po sklepach, żeby
> znaleźć odpowiednie, co z tego, ze masz inne zajęcia, a ja też nie mam
> czasu i wolałabym iść z tobą do kina. Wszystko jest Ok."
>

co Ty bredzisz? Po pierwsze w wieku 14 lat nie do końca jest się świadomym
tego co się robi, po drugie ona nie była chora, po trzecie jak sobie teraz
o tym myślę to jest mi głupio, po czwarte przeszłości nie da się zmienić, a
po piąte teraz nie depczę niczyich butów ( czyt. z takich zachowań się
wyrasta- chyba, że ktoś etap rozwoju człowieka zatrzyma usuwając go w
skrajnie złe środowisko).

> Pozostały tekst pozostawię bez komentarza.

To dobrze.
Teli.