Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w
wiadomości news:n08q0097ral0vav80npm8gs94rja8fqmkg@4ax.com...
> Tue, 20 Jan 2004 13:28:28 +0100, "KELGO" <k...@K...pl> pisze:
>
>
> >Sorry, wymiękam. Państwa koalicji antyh nie mogłybyć agresorami bo na
nie
> >napadnięto. Hitlerowcy napadli na Polskę, Francję, Anglię itp
Agresorem
> >nazywamy tego co napada a więc Niemców.
>
> czy mógłbyś mi przypomnieć, kiedy to wojska III Rzeszy
> napadły na Stany Zjednoczone, Kanadę, Nową Zelandię
> czy Australię? Bo jakoś mi ten epizod uciekł z pamięci.

A slyszales o Pearl Harbour? I ze Japonia nalezala do panstw osi? Chyba
musisz przeczytac ksiazke od historii dla szkoly podstawowej.

> > To że wojna po napaści Niemiec
> > skończyła się na ich terytorium nie czyni z nich ofiar.
>
> No a przezd chwilą pisałeś, że sam fakt, że bronili ojczyzny czyni
> z nich bohaterów.

Chodzi o to ze porownanie armi irackiej do SS to demagogia. W iraku
mordowaly sluzby specjalne -nie armia.
I nie obrazaj falszywie sie na przedrozmowce, ktory porownal propagande
hitlerowska do propagandy USA.
armia Iraku to nie SS i nie mozna odmawiac zolnierzom, ktorzy podkladaja
bomby pod patrole WOJSKOWE, praw zolnierza.

> >Chciałeś dawać w pysk,
>
> No to bądź taki odwazny, i powiedz to, co napisaleś parę
> postow wyżej Powstańcom Warszawskim.

Napisal ze propaganda Hitlera nazywala polskich partyzantow wlasnie
TERRORYSTAMI, ktorych trzeba zabic zeby pierwsi nie zabili Niemcow.
Zupelnie jakbys nie znal historii.