Data: 2011-10-05 19:14:16
Temat: Re: Z czego eliksir miłości?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-05 20:57, filozofik pisze:
> Kochani,
> Ja tu widzę przerost formy nad treścią, a przecież chodzi mi o to, że ta
> treść kulinarna ma zadziałać i to na szlag, bez względu na masę ciała i
> okresu zażywania lub formy podania. To ma być miłosny cymes kulinarny.
> Dopuszczam mikstury z robaków, ziemi z cmentarza, ziół zbieranych w
> dziwnych okolicznościach itp. Smakowitość potrawy też ma znaczenie, gdyż
> nie wchodzi tu w rachubę możenie głodem w celu zwiększenia atrakcyjności
> specyfiku.
> Podchodzicie za bardzo psychologicznie do zagadnienia, a to tylko na zwykłe
> śmiertelnice.
>
A, to co innego! ;)
Ja dzisiaj podbiłam po raz kolejny serce męża roladkami z piersi z
kurczaka nadziewanymi szpinakiem, z sosem serowym, podanymi na ryżu
gotowanym na sypko.
No, ale nie wiem, czy to działa także na kobiety. W każdym razie na mnie
by chyba zadziałało. ;)
Ewa
|