Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Date: Sun, 13 Nov 2011 21:43:51 +0100
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 41
Message-ID: <j9pa6b$1jn$6@node2.news.atman.pl>
References: <j9bc6r$n22$1@news.onet.pl> <1biwp4og3jekz$.2bi9opwy7xs7$.dlg@40tude.net>
<j9jdl2$ojg$2@news.onet.pl> <d...@4...net>
<j9juqo$fo3$10@node2.news.atman.pl>
<p...@4...net>
<j9k1mc$fo3$24@node2.news.atman.pl>
<1gkg5vnrhmh7r$.65rw2unlhpj5$.dlg@40tude.net>
<j9k44l$fo3$35@node2.news.atman.pl>
<n2fbg7hst5j3$.4ldb69t0sey3.dlg@40tude.net>
<j9k65s$fo3$43@node2.news.atman.pl>
<ndg6bklfqn2n$.1r0yntrr4h1t8$.dlg@40tude.net>
<j9k7pj$fo3$49@node2.news.atman.pl>
<1441mhkp504ev$.luyltodgjwa6.dlg@40tude.net>
<j9k8hv$fo3$54@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<j9k8ra$fo3$55@node2.news.atman.pl>
<1r8igdyk196nf.h9ji7c619shd$.dlg@40tude.net>
<j9k9mg$fo3$58@node2.news.atman.pl> <j9kjt4$3du$1@inews.gazeta.pl>
<j9p7hv$j8s$2@node2.news.atman.pl> <j9p9hd$324$1@news.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1321217035 1655 188.122.20.27 (13 Nov 2011 20:43:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 13 Nov 2011 20:43:55 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <j9p9hd$324$1@news.icm.edu.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:614034
Ukryj nagłówki
zażółcony pisze:
> W dniu 2011-11-13 20:49, Paulinka pisze:
>> Można ochrzcić dzieci, jeżeli nie jest się katolikiem. To rodzice
>> chrzestni zobowiązują się do wychowywania dzieci w duchu katolickim a
>> tutaj chodzi przede wszystkim o cały obrządek katolicki, czyli
>> uczestnictwo we Mszy Św., spowiedź etc.
>> Do tego zobowiązują się właśnie dziadkowie moich dzieci, którzy będą
>> chrzestnymi.
>> Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
>> Ja mam swoje powody, dla których nie chcę być w tej wspólnocie. Dzieciom
>> poprzez chrzest dam wybór.
>> Gdybym robiła to dla pustego gestu, zrobiłabym to 8 lat temu chrzcząc
>> Michała.
>> I niech się to XL i innym ludziom wydaje obłudne. Ja wiem, że tego z
>> obłudny nie czynię.
>
> Pozwolę sobie jeszcze chwilę nie zauważyć EOT'a :)
> W tym, co nakreśliłaś we wcześniejszych postach zabrakło
> właśnie tych chrzestnych.
> Imo z ich aktywną pomocą nie powinnaś mieć takich problemów.
> Ja w każdym bądź razie ćwiczyłem podobne klimaty z moimi dziećmi
> (nie jestem chrzczony, nie mieliśmy też wtedy ślubu kościelnego)
> i nie było żadnych problemów. Nie wiem, co u Ciebie nie gra, może
> po prostu załatwiają to niewłaściwe osoby i księża nie czują
> partnerstwa ?
Tak naprawdę to rozmawiałam dopiero z księdzem, który uczy moje dzieci.
On mnie rozumie, ale... nie będzie wchodził w kompetencje księdza z
mojej parafii (tam jeszcze nie byłam).
Za to przerobiłam temat, kiedy mój brat w związku nieformalnym chrzcił
rok temu swojego syna i jakie miał problemy.
Być może się jeżę na zapas, ale na pytanie do księdza, który uczy
chłopaków : A co, jeśli ksiądz z mojej parafii, do której nie chodzę i
jestem tam tylko w statystykach nie będzie chciał mnie wysłuchać?
Odpowiedział: Przykro mi, ale oboje wiemy, że księża są różni. Może się
pani spotkać z odmową. Ja pani dzieci przygotuję tak, żeby były gotowe
do przyjęcia sakramentów.
--
Paulinka
|