Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 621


« poprzedni wątek następny wątek »

301. Data: 2011-11-17 00:12:56

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Veronika pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ja1ig4$1ov$33@node2.news.atman.pl...
>> Veronika pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:ja1g3l$1ov$19@node2.news.atman.pl...
>>>> Szaulo pisze:
>>>>> X-No-Archive:yes
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:ja1flm$1ov$17@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Szaulo pisze:
>>>>>>> X-No-Archive:yes
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>>>> w wiadomości news:ja1f5t$1ov$15@node2.news.atman.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> [...]
>>>>>>>> Pozostaje pytanie, co chcesz tym upierdliwym czepianiem się
>>>>>>>> każdej wzmianki o księżach udowodnić? Że każdy ksiądz to pedofil?
>>>>>>> [...]
>>>>>>>
>>>>>>> że każdy "dobry dla dzieci" ksiądz to pedofil ;)
>>>>>>
>>>>>> Weź, bo Cię znielubię ;)
>>>>
>>>>> A dlaczego Ty? Iwonka miała ;)
>>>>
>>>> A bo to wszystko pokrętne, a Maja śpi od 7 godzin, po badaniu oczu i
>>>> nie wiem, czy dziecko budzić, czy czekać. Roztrzęsiona jestem.
>>>
>>>
>>> Stres miala to odsypia.
>>> Ile ona juz ma?
>>
>> 3 miechy.
>
>
> E to spoko.
> Moje potrafily cala noc przespac w tym wieku.
> Ale to spiochy sa, jak ja.

Ja popełniłam znowu niezręczność sporą. Siedziałam na korytarzu,
rozmawiałam z mami. Jedna powiedziała, że tez ma trójkę, a ja na to, że
mam tak bezproblemowe dzieci, że nawet trójka nie wymaga szpagatów.
Uśmiechnęła się tylko, a potem na wezwanie pielęgniarki tato wszedł z
córką z Zespołem Downa. Prześliczna dziewczynka. Uginają mi się nogi
przed takimi problemami.



--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


302. Data: 2011-11-17 08:15:51

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-17 01:02, było cicho i spokojnie, aż tu Veronika jak
pierdolnie:
>
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ja1ig4$1ov$33@node2.news.atman.pl...
>> Veronika pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:ja1g3l$1ov$19@node2.news.atman.pl...
>>>> Szaulo pisze:
>>>>> X-No-Archive:yes
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:ja1flm$1ov$17@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Szaulo pisze:
>>>>>>> X-No-Archive:yes
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał
>>>>>>> w wiadomości news:ja1f5t$1ov$15@node2.news.atman.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> [...]
>>>>>>>> Pozostaje pytanie, co chcesz tym upierdliwym czepianiem się
>>>>>>>> każdej wzmianki o księżach udowodnić? Że każdy ksiądz to pedofil?
>>>>>>> [...]
>>>>>>>
>>>>>>> że każdy "dobry dla dzieci" ksiądz to pedofil ;)
>>>>>>
>>>>>> Weź, bo Cię znielubię ;)
>>>>
>>>>> A dlaczego Ty? Iwonka miała ;)
>>>>
>>>> A bo to wszystko pokrętne, a Maja śpi od 7 godzin, po badaniu oczu i
>>>> nie wiem, czy dziecko budzić, czy czekać. Roztrzęsiona jestem.
>>>
>>>
>>> Stres miala to odsypia.
>>> Ile ona juz ma?
>>
>> 3 miechy.
>
>
> E to spoko.
> Moje potrafily cala noc przespac w tym wieku.
> Ale to spiochy sa, jak ja.

hehe, ta przemadrzala Matka Polka po ogolniaku chyba bardziej w rozwoju
juz sie nie cofnie, wiec nie ma juz chyba sensu tlumic jej obaw, skoro
sie w koncu uswiadomily.
Na szczescie dla jej bliskich wiedza nawet nieproszona sama przychodzi z
czasem i odpowiedzialnosc za swoja bezmyslnosc, ktorej mala aczkolwiek
cenna probke otrzymala, bedzie jej ciazyc coraz bardziej, az moze
wreszcie troche zmadrzeje.
No chyba, ze jakas czubek postara sie ja znowu uspic w poczuciu swojej
pogibanej solidarnosci jajnikow.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


303. Data: 2011-11-17 12:39:47

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-16 17:22, zażółcony pisze:
>
> Obcego - jak odrzucony przeszczep. Niby nerka i niby wiadomo do czego
> - ale jednak odrzucona.

Hm, po pierwsze - czy teraz nie czuje się odrzucona?
Po drugie - o jakie poczucie odrzucenia dokładnie Ci chodzi? - bo nie
jestem pewna, czy dobrze rozumiem. Poczucia odrzucenia ze strony innych
wiernych raczej nie dozna (przynajmniej w dużym mieście) . Jeżeli
natomiast chodzi Ci o poczucie inności, niedopasowania - to owszem,
pewnie może być, zwłaszcza na początku - ale to poczucie jest napędzane
od wewnątrz. Ono pewnie zniknie, jeśli Paulina będzie się starać
odnaleźć w tym uczestnictwie coś dla siebie.

> "Idealnie" to powinno imo być tak: w hołdzie dla wolności wyboru
> oraz w trosce dla JAKOŚCI WSPÓLNOTY KK - dziecka nie chrzcimy,
> a dziecko jak dorasta - samo wstępuje do wspólnoty, rozumiejąc i
> akceptując jej wartości. Dzięki temu wnosi do wspólnoty coś
> dorosłego, dojrzałego.

Według mnie to jest fikcja ubrana w ładne słowa. Wielu znasz takich
ludzi, którzy - nie zetknąwszy się w swoim rodzinnym domu z żadną wiarą
- decydują się na przystąpienie do jakiejkolwiek religii (ale oczywiście
nie robią tego wyłącznie w celu zawarcia małżeństwa według obrządku
swojej drugiej połówki)? Owszem, pewnie się zdarzają tacy ludzie - choć
ja osobiście takich nie znam - ale nie sądzę, żeby było ich wielu.
Ja wychodzę z założenia, że prawdziwie głęboki i emocjonalny stosunek do
jakiejkolwiek wiary można zyskać tylko dzięki wrośnięciu w nią od
dziecka (tak samo z tradycją, której NB ogromną częścią jest religia).
Jeżeli tego dla dziecka nie chcemy, to rzeczywiście nie ma sensu
chrzcić, ale jeśli jednak chcemy, to takie gadanie "dziecko samo się
ochrzci jak dorośnie a ja tym czasem daję spokój" to tak naprawdę jest
decyzja na nie, tylko trochę rozłożona w czasie. Tak czy siak jest to
modelowanie na dziecku podejścia do religii. Tak ja to widzę.
Sprawą do zupełnie innej dyskusji jest to, czy warto dawać dziecku
wrastać w jakąś religię.


> kk to takie przedszkole, z którego się wyrasta - to ok,
> może być. Tylko przedszkolanki jakieś takie trochę ...
> smutne i przesterowane przez jeszcze smutniejszych facetów.

To prawda, że bardzo dużo zależy od ludzi, na jakich się trafi.
Nieprawdą jest jednak, że wszyscy muszą być smutni i beznadziejni.

>> Co do reszty - te oraz podobne dylematy czekają nas zawsze. Nie
>> unikniemy ich. Podobnie źle wielu rodziców wyraża się o nauczycielach
>> chociażby i o szkole, jednocześnie wymagając od dzieci szóstek i jako
>> takiego posłuszeństwa. Podobnie sami popełniamy różne błędy równocześnie
>> oczekując od dzieci, żeby ich nie popełniały. Nie jesteśmy idealni, nie
>> zawsze potrafimy być konsekwentni. Możemy się jedynie starać.
>
> ... no fakt ... może więc nie ma o czym mówić ?

Jak najbardziej jest, ale może mniej mówić, a więcej działać? A może
bardziej ufać dziecku i jego odbiorowi rzeczywistości zamiast
przyzwyczajać do negowania wszystkiego? No nie wiem, jak sądzisz?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


304. Data: 2011-11-17 12:41:00

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-16 21:41, Paulinka pisze:
>
> Dzięki Ewa za tego posta.
>

Wiem, co przeżywasz, ot i tyle.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


305. Data: 2011-11-17 12:53:09

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-17 13:39, medea pisze:
> W dniu 2011-11-16 17:22, zażółcony pisze:

> Ja wychodzę z założenia, że prawdziwie głęboki i emocjonalny stosunek do
> jakiejkolwiek wiary można zyskać tylko dzięki wrośnięciu w nią od
> dziecka (tak samo z tradycją, której NB ogromną częścią jest religia).
> Jeżeli tego dla dziecka nie chcemy, to rzeczywiście nie ma sensu
> chrzcić, ale jeśli jednak chcemy, to takie gadanie "dziecko samo się
> ochrzci jak dorośnie a ja tym czasem daję spokój" to tak naprawdę jest
> decyzja na nie, tylko trochę rozłożona w czasie. Tak czy siak jest to
> modelowanie na dziecku podejścia do religii. Tak ja to widzę.
> Sprawą do zupełnie innej dyskusji jest to, czy warto dawać dziecku
> wrastać w jakąś religię.
Ok. To ja tylko powiem, że moja siostra przyjęła chrzest jako
dorosła. I było to 'duże' wydarzenie we wspólnocie KK, coś
jakościowo zupełnie innego, niż automatyczne polewanie
noworodków.

>> kk to takie przedszkole, z którego się wyrasta - to ok,
>> może być. Tylko przedszkolanki jakieś takie trochę ...
>> smutne i przesterowane przez jeszcze smutniejszych facetów.
>
> To prawda, że bardzo dużo zależy od ludzi, na jakich się trafi.
> Nieprawdą jest jednak, że wszyscy muszą być smutni i beznadziejni.
no dobrze, już dobrze ... :)

>> ... no fakt ... może więc nie ma o czym mówić ?
>
> Jak najbardziej jest, ale może mniej mówić, a więcej działać? A może
> bardziej ufać dziecku i jego odbiorowi rzeczywistości zamiast
> przyzwyczajać do negowania wszystkiego? No nie wiem, jak sądzisz?
teoretycznie w każdej sytuacji tkwi jakiś potencjał i jakieś
zagrożenia. Imo warto po prostu stworzyć takie warunki, w którym
będzie możliwa z dzieckiem szczera rozmowa, a dziecko będzie
miało podstawy do poczucia wspólnej tożsamości z rodzicem
- w pierwszej kolejności. Nie z księdzem, nie z siostrą, ani
nie ze zmarłą babcią. Byłoby głupio, gdyby dziecko miało poczucie,
że jego mama jest np. 'gorsza', że ma jakąś 'skazę' i dlatego
nie chodzi na religię czy coś. Że posłała dziecko na religię
z jakąś misją, której sama nie potrafi zrealizować, czy z
poczucia winy wobec czegoś nieokreślonego.
A tu widzę ryzyko powstania takiej sytuacji. I dziecko nawet nie
będzie tego uczucia werbalizować - będzie się ono pojawiać
'w tle' jego relacji z rodzicem, jego relacji z kościołem.
Imo Paulinka powinna dobrze się zastanowić nad tym, jak pokazać
dziecku, że jest silna, konsekwentna i wie, co robi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


306. Data: 2011-11-17 13:06:46

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-17 13:53, zażółcony pisze:
> Ok. To ja tylko powiem, że moja siostra przyjęła chrzest jako
> dorosła. I było to 'duże' wydarzenie we wspólnocie KK, coś
> jakościowo zupełnie innego, niż automatyczne polewanie
> noworodków.

No wiadomo, bo to coś nietypowego. Poza tym chrzest dorosłych chyba
zwykle odbywa się w czasie świąt Wielkiejnocy, o ile się nie mylę.
I jak teraz siostra się miewa? Zadowolona z tej decyzji? Od dawna jest w KK?

>
> Imo Paulinka powinna dobrze się zastanowić nad tym, jak pokazać
> dziecku, że jest silna, konsekwentna i wie, co robi.

Tak to zawsze dobrze żeby było. Ideał. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


307. Data: 2011-11-17 13:30:54

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: "Szaulo" <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes

Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ja2vai$k90$1@news.icm.edu.pl...

[...]

> Ja wychodzę z założenia, że prawdziwie głęboki i emocjonalny stosunek do
> jakiejkolwiek wiary można zyskać tylko dzięki wrośnięciu w nią od dziecka
> (tak samo z tradycją, której NB ogromną częścią jest religia).

[...]

Głupi Jezus, dlaczego nie nauczał wśród dzieci.

Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


308. Data: 2011-11-17 14:49:03

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Nov 2011 09:20:58 +0100, Szaulo napisał(a):

> X-No-Archive:yes
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1wlay9o00vp4i$.1wcd9gqwoolor.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 15 Nov 2011 20:39:29 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Dodatkowo pisząc, że biedni, niewykształceni nie mogą należeć do naszej
>>> (w domyśle twojej i XL) wspólnoty
>>
>> ...a nie Twojej? - to czego Ty tak naprawdę chcesz od KK dla swojego
>> dziecka?
>
> umożliwienia spełnienia obietnicy złożonej babci?
>


Babcia wychowała i ochrzciła WŁASNE dzieci.
Dlatego teoretycznie te wychowane przez nią dzieci powinny wychować swoje
tak, aby nie musiała się martwić o chrzest wnuków. Tylko taki moze mieć
wpływ babcia na chrzest wnuków. Skoro nie dała rady tak wychować własnych
dzieci, KK nie może jej w tym zastępować ani spełniać jej życzeń
dotyczących wnuków - nie ma miejsca w liturgii na prośby babć, tylko
rodzice mogą prosić o chrzest. Skoro oni nie są w Kościele, to znaczy, że
oni NIE CHCĄ chrzcić swoich dzieci.
Chcenie babci nie ma tu znaczenia dla KK - i tak powinno być. Ponieważ
gdyby miało, babcie zanosiłyby dzieci do chrztu wbrew ich niewierzącym
rodzicom i wtedy dopiero byłby bałagan, a jaki robiłby się tumult przeciw
KK! - wystarczy tego, który jest.
:-/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


309. Data: 2011-11-17 14:56:06

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Nov 2011 10:25:08 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-11-16 03:28, Ikselka pisze:
>> Typuję: 95% ochrzczonych dzieci. 5% grupowiczów praktykuje. No ale
>> tego się nie da zweryfikować (a już absolutnie odnieść do całego
>> społeczeństwa - ta grupa nie jest reprezentatywna*), gdyż 90% jej
>> członków ze względów oczywistych nie jest w stanie udzielić szczerej
>> odpowiedzi. W pozostałych 10 procentach osób m.in. jesteś Ty. * Są
>> tutaj głównie ludzie, których łączy negatywny stosunek do Kościoła i
>> mogę się ważyć na sugestię, że wobec nijakmania się nazwy grupy do tła
>> dyskusji ta grupa powinna wziąć nazwę od tego, co ją najbardziej scala
>
> No proszę, jak ładnie wszystko rozliczyłaś! Matematyk fkącu.
>

Mam przekonanie, że nie pomyliłam się zbyt wiele.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


310. Data: 2011-11-17 14:56:29

Temat: Re: Z dedykacją dla XL - Adoptuj polskie dzieci!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Nov 2011 10:27:26 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-11-16 03:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 15 Nov 2011 18:58:43 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-11-15 16:11, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Tue, 15 Nov 2011 09:54:34 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> ja
>>>>> pilnuję wyłącznie _swojego_ sumienia, a nie rozliczam innych.
>>>> Rozliczasz i przeliczasz, weryfikujesz i sprawdzasz - mnie, ciągle.
>>> A weź się cofnij kilka postów wstecz, może zobaczysz kto kogo zaczął
>>> _podsumowywać_.
>>>
>>> Twoja chęć robienia z siebie ofiary, podczas kiedy często jesteś
>>> napastnikiem, jest naprawdę zastanawiająca.
>>>
>> A co jest częściej - "często" czy "najczęściej"?
>> 3-)
>
> Musiałaś to dobrze rozliczyć, skoro masz takie dokładne dane. ;-P
>

Nie możesz odpowiedzieć?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 ... 40 ... 63


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Adoptuj Greka!
Swingowanie
Siostra zaszła w ciążę z moim bratem, błagam o pomoc
na informatyka
Reklamacji nie uwzględnia się...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »