Data: 2011-08-30 22:07:54
Temat: Re: Zagrzybiona pralka
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):
>Do ludzi myślących -- każda pleśń to grzyb. Na dodatek chyba
>każda pleśń jest grzybem żywiącym się tym, co martwe.
Eureka.
>Bardzo trudna ;) -- u mnie to jeden dzień, jedno posmarowanie maścią Triderm.
>Po godzinie są już wyraźnie zmiany, a po dobie widać wyraźnie, że grzyb kona
>w męczarniach :) i rozpaczliwie ;) szuka niesmarowanych części... :) Dobijanie
>kolejnym smarowaniem przypomina znęcanie się nad pokonanym grzybem... :)
Jestes wiekszym ignorantem niz moznaby sadzic.
Napisalem: "gdzie walka z nimi w organizmie
jest dluga i rzeczywiscie trudna". Slowo klucz
"w". Nic tu do rzeczy nie ma twoje objawowe leczenie
i smarowanie mascia.
Kolejne slowa klucz to candida i kandydoza.
>Wyżej wyjaśniam, że każda pleśń jest grzybem.
Kazdy koniak to brandy, ale nie kazda brandy to koniak.
>Bardzo krótka -- wystarczy mokra gąbka po nocnej kąpieli
>i rano możemy mieć nową/świeżą pleśń. Podobnie z zakamarkami,
>złączeniami ścian, fugami, a nawet gładkimi kafelkami. :)
To znaczy, ze sie nie znasz, nie umiesz, nie znasz tematu, a w lazience
sobie nie radzisz z pozbyciem sie grzybow. Kiepski jestes :)
>> bo nie ma szans, ze pacjent zejdzie wiec i srodki sa inne.
>> Wypadaloby rozroniac tez rodzaje grzybow i trzymac sie watku,
>> a nie skakac od swoich chorob az po kosmos.
>
>Już Ci wyjaśniłem -- ja nie zapłacę za odgrzybianie. :)
Nie trzeba placic zeby sie pozbyc, chociaz z twoja skutecznoscia walki
moze i trzeba.
|