Data: 2008-07-11 18:08:07
Temat: Re: Zakon bijarów
Od: Marek Krużel <e...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedy: Fri, 11 Jul 2008 19:58:04 +0200, kto: Ikselka, co:
>>>>>>> Kiedy ktoś używa ropuch jako argumentów, widocznie i burki (w
>>>>>>> odpowiedzi) równie dobrze do niego przemawiają - do każdego
>>>>>>> najlepiej trafia jego język i rodzaj argumentacji. [...]
>>>>>>
>>>>>> chcesz powiedzieć, że to są twoje próby przekładu tego, co
>>>>>> chciałabyś wyrazić na obcy ci język? obawiam się, że znajomość
>>>>>> kilku wulgaryzmów to jednak troszkę za mało... :)
>>>>>
>>>>> Robię co mogę dla bliźniego, żeby mu było łatwiej zrozumieć
>>>>> niepojęte. Zauważ, że on nie robi dla mnie niczego, abym mogla
>>>>> zrozumieć jego racje - widocznie albo nie chce, albo mój język jest
>>>>> mu zupełnie obcy i nie zna nawet podstawowych słów, a
>>>>> najprawdopodobniej jedno i drugie. Wobec takich przypuszczeń moje
>>>>> usiłowania są jedynym aktem dobrej woli w tej całej sprawie ;-)
>>>>
>>>> to raczej tylko usilne próby wykazania że ją masz, są dwie
>>>> możliwości, albo jej nie masz, albo różnice między elitą i plebsem są
>>>> kosmetyczne...
>>>
>>> Trzeba je zatem zwiększyć, jeśli takie są.
>>
>> rzeczywiście, najwygodniej jest zwiększyć dystans, wtedy ewentualna
>> dobra wola i tak na nic się zda wobec mentalnej przepaści, więc bez
>> ryzyka posądzenia o złą wolę można będzie używać sprawdzonych metod
>> siłowych, no chitre to nadzwyczajnie...
>
> Czy czasem ktoś Ci do głowy nie nawkladał bzdurek o równości? :-)
w jakim sensie równości? jedynie uzmysławiam, że pretensje nawet
gdy się w jakiś sposób materializują nadal pozostają pretensjami
|