Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41AC70B1.FFC65D9C@o2.pl...
> Agatek napisał(a):
>
>>
>> Czy myslicie że jest szansa na to, aby skrzynki pocztowe przenieść do
>> przedsionka, dołożyć drugie drzwi, żeby powstał tzw. wiatrołap? Jakie są
>> szanse ma zdobycie pieniędzy od spółdzielni na to?
>
> Wiatrołapu robić nie trzeba, on już jest, tam też jest skrzynka na
> listy. Trzeba _tylko_ przenieść domofon na inne miejsce. Technicznie to
> jest bułka z masłem.

Nie zrozumieliśmy się. Tak to jest jak baba opisuje sytuację :)

Wejście do klatki jest z pojedynczą bramą. Przed tą bramą jest niedziałający
domofon. Skrzynki na listy są wewnątrz klatki, przy windzie. Jak domofon
zacznie działać listonosz będzie musiał forsować domofon aby dostać się do
skrzynek.

Mój plan:
- przenieść skrzynki koło domofonu (kto musi się zgodzić?)
- naprawić domofon/zrobić nowy
- żeby nie ciągnęło dorobić drugie drzwi, tworząc wiatrołap którego nie ma.
Te drzwi byłyby bez domofonu, dopiero drugie zamykane.

Gdzie się udać po zgodę, jak przekonać spółdzielnię że to bezpieczne,
oszczędne i zapobiegające chuliganerii w klatce?

Mam nadzieję, że opisałam bardziej zrozumiale niż poprzednio:)
Agata