Data: 2008-05-21 18:32:27
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elżbieta" <w...@g...peel> napisał w wiadomości
news:15fpyj36i4m0k.lqu05q80lxb8$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 21 May 2008 16:49:24 +0200, Agnieszka napisał(a):
>
>> Ja tylko doniosłam się do
>> stwierdzenia, że religia jest na prośbę rodziców. Nie jest. Jest na
>> sztywno
>> wpisana w grafik lekcji. I to tylko ta jedna religia. A w dodatku, w
>> przeciwieństwie do innych zajęć "na prośbę", nie można się z niej w
>> dowolnej
>> chwili wypisać.
>
> Bo jest na prośbę. A to już ewidentna wina szkoły, że karteczki dają na
> zebraniu. My dajemy w pierwszym tygodniu. To trzeba było ich uprzedzić
> kartką, że nie wyrażasz zgody. tak samo na basen, zajęcia wyrównawcze i
> wszystkie inne.
Żyjąc w kraju o długich tradycjach tolerancji mogłam się spodziewać, że
zostanę zapytana o to, czy chcę aby moje dziecko uczęszczało na religię, a
nie stawiana w sytuacji "no ostatecznie jak pani zależy to następnym razem
zostawimy dziecko za drzwiami". Strzałka kierunku jakby nie ta :->
Co ciekawe, deklaracje o basenie są zbierane w pierwszym tygodniu, zanim
zostaną zorganizowane zajęcia. "Bo są dzieci które nie mogą chodzić na
basen". A na religię to oczywistością jest, że wszystkie dzieci będą
chodzić, bo jakże tak...
Agnieszka
Agnieszka
|