Data: 2008-06-05 23:04:08
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea"
>
> Nie o to mi chodzi. Nie-hollywoodzko i nie-cukierkowo można dać do
> myślenia bez pokazywania paskudnej jatki.
Tak to właśnie wygląda. Krew, pot i łzy. Nic szczególnie przyjemnego, jak
się katuje człowieka.
> Jedyne, co naprawdę podobało mi się w "Pasji" to trzymanie się
> oryginalnego języka, bo już samo to tworzyło klimat.
Oglądałaś w oryginale? ;)
Mnie to akurat obojętne, ot ciekawostka, bo i tak słucham lektora a
aramejskiego od greckiego nie odróżniam, mogli równie dobrze mówić w
suahili.
> IMO eskalowanie okrucieństwem i epatowanie krwią odwracało wręcz uwagę od
> tego, co naprawdę powinno być istotne.
>
O proszę. To może powiesz CO powinno być istotne i jak Ty zrobiłabyś ten
film? Bo jeśli wyeliminujesz z niego odkupiającą krew Chrystusa i odkupywane
(wraz z całą resztą zła) okrucieństwo człowieka, to niewiele pozostanie do
pokazania w filmie o tytule Pasja.
EwaSzy
|