Data: 2002-04-07 22:55:57
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Asia" <a...@t...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tak, Tak. Dlatego bo uważam, że mój TŻ:
> - nie jest typem dowartościowującego się podbojami "babiarza", więc zdradę
> uznałabym za znak, że w naszym związku czegoś mu brakuje
A nie wolalabys, zeby Ci wczesniej powiedzial, ze czegos mu w zwiazku
brakuje i ze musicie nad tym wspolnie popracowac?
(uważam, że lepiej
> wiedzieć o zdradzie, wtedy można coś naprawić)
Naprawic mozna tez przed zdrada o ile obie ze stron sa tym zainteresowane.
Przewaznie jednak ta jedna ze stron idzie na latwizne ;-)
> - jest inteligentny i sądzę, że umie uczyć się na błędach
> - jest wartościowym człowiekiem, dobrym ojcem i moim przyjacielem od lat i
> jeden, nawet poważny błąd to za mało bym to wszystko przekreśliła.
Wiesz, nie tylko glupi zdradzaja, kombinuja....inteligentni tez.
> Słowem, starałabym się zrobić wszystko, by taki kryzys był początkiem
> budowania lepszego, szczęśliwszego związku. To nie znaczy, że by nie
bolało,
> to nie znaczy, że na pewno bym potrafiła to wszystko przeprowadzić. Myślę,
> że w życiu nie ma nic pewnego.
Ano nie ma. Mimo wszystko gratuluje odpornosci psychicznej :-)
Pzdr Asia
|