Data: 2004-11-15 18:14:58
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej
Od: "Cien" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W news:30df.000001c2.41988ea8@newsgate.onet.pl Kaj napisał(a):
> Nie czuje do niego odrazy ....a do siebie!
Ponoć nie takie rzadkie podejście.
Jeśli chodzi o samą zdradę... dlaczego akurat to miałoby świadczyć o Twojej
nieatrakcyjności? Może chodziło o sam dreszczyk emocji związany z
zakosztowaniem zakazanego owocu. Może chciał potwierdzić własną atrakcyjność,
w którą zaczął wątpić. Może odezwało się w nim powołanie ("czyńcie tę ziemię
ludną"). Może, może, może... Powodów może być cała masa. Skoncentruj się na
faktach. Ale to może nie teraz, bo emocje jeszcze zbyt silne. Pewnie gdy go
zobaczysz znowu się w Tobie zagotuje. Gdy emocje nieco opadną porozmawiajcie.
Później podejmij decyzję. Ale nie zadręczaj siebie! Włącz sobie teraz jakąś
ostrą muzykę, płacz, rzucaj przekleństwami - masz do tego prawo. Nie
zastanawiaj się jednak jakby mogło być gdyby, bo to już niczego nie zmieni.
--
pozdrawiam
Cień
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|