Data: 2005-10-25 19:23:44
Temat: Re: Zdradzony przez żonę?
Od: "agi-(-fghfgh-)" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
EDI napisał(a):
> ale jemu chyba chodzi o to że ludzie odpowiedzialni za swoje dzieci, po
> prostu tacy nie są.
> A Ty opisujesz tu jakąś patologiczną rodzinę.
Opisuje rodzine z mojego otoczenia i pytam co wytnij_to proponuje skoro
jak na razie potrafil zasugerowac jedynie, ze:
- ludziom rozsadnym i odpowiedzialnym rozwody sie nie zdarzaj
- rozwod wyrzadza krzywde dzieciom
- rozwod powoduje, ze czlowiek staje sie kims gorszej kategorii i
zasluguje na odpowiednie do tego traktowanie ( patrz: defaultowy brak
zaufania i wywiad srodowiskowy z poprzedniej dyskusji )
- rozwod czlowieka majacego juz dzieci stawia czlowieka jesezcze nizej
niz rozwodnika z porzedniego akapitu mojej wypowiedzi
Patologiczny... zapewne masz racje- choc paradoksalnie patologia
powstala, bo probowali ratowac to malzenstwo. Probowali dla dobra
dzieci. Efekt jest taki, ze zamiast ludzi, którzy umieja sie rozstac w
pore i zyc nie wyrzadzajac wiekszej krzywdy sobie i dzieciom mamy dwoje
wrogow w domu, który jest parodia tego domu ale twardo go
utrzymuja...dla dobra dzieci.
pzdr
agi
|