Data: 2012-10-28 06:57:49
Temat: Re: Zimowy gulasz dyniowo-cukiniowy
Od: u...@d...invalid
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-10-27 18:38, Aicha pisze:
> W związku z nadejściem kolejnej pory roku przedstawiam jw.
>
> Patelnia I (duża, stalowa): dynia hokkaido pół na pół z cukinią, podlane
> oliwą, uduszone, doprawione solą, zielem angielskim, cynamonem, imbirem,
> gałką muszkatołową, kardamonem i kurkumą (młoda nie lubi curry) oraz
> sokiem z cytryny.
> Patelnia II (teflonowa): cycek kurzy, "usmażony" z przyprawą do grilla i
> kebabu, a później do tego cebula, papryka czerwona, czosnek oraz
> ziarenka kolorowego pieprzu i kumin, wszystko podlane wodą plus odrobina
> soku z cytryny i uduszone.
> Zawartość obu patelni mieszamy, odstawiamy pod przykryciem na 10 minut,
> coby się przegryzło. Podajemy z kuskusem.
>
Może i smaczne, ale to nie gulasz. Słowo gulasz pochodzi od słowa
gulyas: http://en.wikipedia.org/wiki/Gulyás_(herdsman), czyli pasterza
bydła rogatego. Zresztą cały ten przepis to profanacja gulaszu, w
szczególności przyprawy. Co nie oznacza, że to co proponujesz może być
smaczne.
|