Data: 2002-08-28 20:49:11
Temat: Re: Zona, dzieci, milosc i cos jeszcze...
Od: "spider" <s...@l...lo.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pyzol <p...@s...ca>
> Kazdy przypadek jest osobny, kazdy na swoja indywidualnosc
Skoro kazdy przypadek jest osobny, to zadne rady nie beda sluszne, bo nie ma
uniwersalnej rady w stylu 'idz do fachowca'. Jesli ktos pisze, ze milosci w
ogole nie bylo to co tu naprawiac?
> Masz wlasna rodzine?
Nie, a czy ma to jakis zwiazek? Nawet gdybym zalozyl rodzine i nie kochal
matki moich dzieci (co w moim przypadku jest malo prawdopodobne) to nie
trwalbym w takim zwiazku dla tzw. 'dobra' dzieci.
pozdrawiam
--
spider.
s...@l...lo.pl
|