Data: 2000-09-01 06:16:07
Temat: Re: Zrazy - mielone??? Post Scriptum
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> wrote:
>
> Tez mnie zawsze dziwily zrazy mielone, a takze siekane. Przeciez slowo
> "zrazy" pochodzi od "razic", czyli uderzac, wiec zrazy to tyle co bitki.
> Ale nigdy nie oponowalem, bo przeciez zrazy siekane to tradycyjne danie
> kuchni polskiej, wiec sadzilem, ze po prostu pierwotne znaczenie sie
> kiedys tam rozszerzylo. Dopiero niedawno poznalem stare przepisy, w
> ktorych mieso posiekane tlucze sie w mozdzierzu, a nawet przeciera sie
> potem przez sito. Wiec moze byly dwa rodzaje zrazow -- jedne zwyczajnie
> bite i drugie, z miesa ubijanego w mozdzierzu na miazge. Po
> wprowadzeniu maszynek do miesa mielenie zastapilo tluczenie.
>
> Wladyslaw
To, ze slowo zrazy pochodzi od "razic", czyli bic, a wiec zraz to: "plat
miesa zrazony, taki, ktory powstal przez dawanie razow, czyli bicie"
wzialem z artykulu prof. Andrzeja Markowskiego o nazwach produktow
kulinarnych w ksiazce "Wokol stolu i kuchni" wydawnictwa Tenten
(Warszawa 1994). Ale teraz ogarnely mnie watpliwosci. Wydaje mi sie
raczej, ze "zraz" pochodzi od dawnego znaczenia slowa "razic" -- ciac,
siekac oraz "raz" -- ciecie. Tak jak u Zablockiego (kon. XVIII w): "
Filander o Diane czy srogimi razy swojego przeciwnika nie zrabal na
zrazy?" Wiec zraz bylby to kawalek miesa odciety od wiekszego, tak jak
sznycel, z niemieckiego "schnitzel" od "schnitt" -- ciecie. Podobnie w
ogrodnictwie, gdzie zraz to kawalek galazki odciety w celu
przeszczepienia.
Wladyslaw
--
Wladyslaw Los
mailto:w...@t...com.pl
|