Kinga 'Słowotok' napisał(a):
> Ludzie drodzy, błagam. podajcie mi przepis na dobry, najlepszy na
> świecie żurek, taki z białą kiełbaską i ziemniakami i majerankiem, taki
> gęsty, bo z moim robieniem żurku to jest tragedia, albo wychodzi za
> rzadki i bez smaku (jak dodaję sklepowy zakwas) i nie wiem, jak go
> zagęścić, albo jest za gęsty i pływają w nim kawałki zakwasu ze słoika
> mimo przetarcia przez sitko.
> A zamarzyło mi się na Wielkanoc i żurek musi być.

Już za późno na nastawianie, więc kup na targu, palcu, bazarku - czy jak
to się nazywa w Twojej miejscowości. Powinny być kobiety z butelkami po
winie/wódce, a w butelkach żurek z żytniej mąki. Na dnie butelki jest
kilkucentymetrowa warstwa tej mąki, ona potem w gotowaniu zagęści Ci
zupę. Na spory, ale nie ogromny garnek potrzeba dwie butelki.

Gotujesz wywar: 3-5 grzybków suszonych, listek bobkowy, kilka ziaren
pieprzu, kawałek chudej wołowiny z kością, jarzyny. Na patelni
przysmażasz boczek pokrojony w kosteczkę. Wrzucasz ten boczek do wywaru,
na patelni pozostaje z niego tłuszcz. Na wytopionym tłuszczu podsmażasz
1-2 cebule pokrojone też w kostkę. Wrzucasz do wywaru. Zagotowujesz.
Do wrzącego wlewasz kwas żytni wstrząśnięty, by się zmieszał z mąką,
która była na dnie butelki. Dodajesz do garnka majeranek, ze dwa ząbki
czosnku przeciśnięte przez praskę. Dodajesz do tego słodką 12 lub 18%
śmietanę. Chwilę gotujesz wszystko razem. Oczywiście sól wcześniej do
smaku, odrobina vegety nie będzie zbrodnią przeciw ludzkości.

Osobno gotujesz białą kiełbasę, jaja na twardo i ziemniaki. Nakładasz na
talerze.

Kupując ten żurek w butelkach sprawdź - powąchaj, powinien mieć świeży,
kwaskowaty zapach, orzeźwiający i miły. Spróbuj - powinien być
kwskowaty, bez żadnej goryczki czy obcych domieszek smakowych. Może być
wyczuwalny zapach i smak mąki, ale delikatnie.

Zamiast ziemniaków w talerzu wolę żytni świeży chleb do zagryzania.

Ten żurek nie ma prawa nie wyjść, jest bardzo smaczny i bogaty w smaku,
spróbuj :)
--
pa, BasiaBjk