Data: 2016-03-11 21:26:05
Temat: Re: Życie się dłuży
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-03-11 21:22, obywatel Naja uprzejmie donosi:
> W dniu 2016-03-11 o 21:14, Qrczak pisze:
>> Dnia 2016-03-11 21:04, obywatel Naja uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2016-03-11 o 17:48, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2016-03-11 17:19, obywatel pinokio uprzejmie donosi:
>>>>> W dniu 11.03.2016 o 17:12, krys pisze:
>>>>>> I pamiętaj, wszystko kiedyś przemija, nawet najdłuższa żmija, więc
>>>>>> dla
>>>>>> Ciebie też musi zaświecić słońce. A może po prostu zmiana leków
>>>>>> sprawę
>>>>>> załatwi?
>>>>>
>>>>> Najlepiej to było na studiach, ciągłe sny że zaczynam studia od
>>>>> nowa. Te
>>>>> leki co mam to są mocne (choć ostatnio zmniejszono nieco Solian a
>>>>> zwiększono Abilify), nigdy na Solianie się dobrze nie czułem a
>>>>> najlepiej
>>>>> na Kwentiaxie, tyle że to lek tak słaby że zaraz wróciła psychoza.
>>>>
>>>> Może zacznij pomagać tym, co mają równie "źle" albo i jeszcze gorzej.
>>>> Może grupa wsparcia jakaś (z dobrym opiekunem).
>>>> Skoro tak lubisz studiować - to może zacznij się uczyć czegoś.
>>>> Myślenie o śmierci jej nie przybliża, za to skutecznie obrzydza całe to
>>>> na nią oczekiwanie.
>>>
>>> jak słyszę/czytam taki po(rady) to mnie kobyli śmiech ogarnia jak ludzie
>>> mają blade pojęcie o schizofrenii :-)
>>
>> Niektórzy tu wiedzą wszystko.
>> Ale tylko wybrani.
>
> cósz taka karma :-)
Sikorki zimą, gołębice cały rok.
Q
--
W Internecie nie ma miejsca na prawdę. [H.J. Wolowitz]
|