Data: 2007-08-19 15:58:30
Temat: Re: a jak się robi chałwę?
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BBjk napisał(a):
> Jacek Ostaszewski pisze:
>
> > Wybity - z impetu do robienia chałwy.
>
> Wiem, wiem... deja vu.
>
> A co sądzisz o ukraińskiej?
Ba! Bardzo dobrze sądzę! Zwłaszcza o takiej "zwyczajnej" słonecznikowej,
co się nie rozpływa od razu w ustach, tylko się robi taki glut chałwowy,
z którym można dobrych kilka pacierzy czytać, pisać, oglądać TV, czy
spacerować (byle się znajomi nie trafili i nie trzeba było gębę otwierać!)
CHyba 8 hr kilo, a u nas zdzierają po 18 za taką, bue-e...
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
|