Data: 2000-12-15 06:22:10
Temat: Re: a propos Maklowicza...
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
=?iso-8859-2?Q?Konrad_Brywczy=F1ski?= <b...@w...pdi.net> wrote:
> Użytkownik "Popi" <f...@k...net.pl> napisa" w wiadomości
> news:91a7d8$m5t7@lena.man.rzeszow.pl... | przede wszystkim nie jest
> sztuczny, np. czasem cos mu spadnie na ziemie - | podniesie na wizjii a
> nie wytnie, ciekawie prowadzi oraz przedstawia | wyszukane przepisy
A tego nie zauwazylem. Wydaje mi sie, ze prefewruje on raczej prosta
kuchnie.
> i dlatego chlopa supremuje bardziej niz wszystkich innych
> | "kucharzy" w TV
>
> Przede wszystkim Bobek autentycznie zna zasady gotowania, a nie smaży np.
> stek (i wszystko inne) na
> "oliwie_z_oliwek_z_pierwszego_t"oczenia_na_zimno_ext
ra_vigin".
> To mnie cholernie denerwuje w Kuroniu. I jeszcze wywalanie ca"ego posi"ku
> na jedną tacę tak, że robi się breja ze wszystkich występujących w nim sosów.
> Wie, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele...
Zgodze sie, ze Maklowicz jest pod kazdym wzgledem lepszy niz Kuron, (o
to nietrudno) a pewnie jest tez najlepszym prowadzacym program kuchenny
w polskiej telewizji. Niemniej tez popelnia gafy -- zarowno
przygotowujac potrawy jak i w komentarzach. Drazni mnie ponadto jego
infantylne poczucie humoru i nieudolna polszczyzna. Ponadto jego
ostatnie programy to nieudolne nasladowanie Floyda.
Wladyslaw
|