Data: 2005-06-04 05:46:57
Temat: Re: ad. STARANE
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 4 Jun 2005 00:40:07 +0200, Piotr Siciarski napisał(a):
> Fri, 3 Jun 2005 17:54:53 +0200, na pl.rec.ogrody, Marta Góra napisał(a):
>
>> Zwyczajnie je utop, polej silnym strumieniem wody.
>> A że mszyce są, to co z tego? Sorry, ale mnie jeszcze przez nie nie padła
>> żadna roślina.
>> Opryskując primorem załatwiasz po drodze naturalnych wrogów mszyc, nic
>> dziwnego że on wciąż się mnożą i obsiadają wszystko.
>
> Marto:
> :)Ale jak utopić mszyce nie topiąc przy okazji naturalnych wrogów mszyc?:)
Wieczorem. I wiosną. Larwy biedronki zaczynają się pojawiać w czerwcu i
wtedy są najbardziej żarłoczne. Im więcej mszyc tym więcej pojawi się
biedronek w naszym ogrodzie.
>
> U mnie już zdążyły pożreć sporawą trzmielinę (mojego wzrostu) przez te
> kilka dni upałów pod moją nieobecność - miały farta, że mnie nie było:)
Współczuję - ja prawie mszyc nie mam w tym roku.
Większy problem to poskrzypka liliowa, która załatwia mi w tym roku po
kolei lilie. Upatrzyła sobie candidum i azjatyckie:( Nie nadąrzam zbierać.
I Piotrze niedowiarku zapraszam, zobaczysz że można mieć ogród bez chemii z
zaskrońcami, ropuchami, jeżami i nie wiadomo czym jeszcze. A i z sarnami:)
Pozdrawiam
Marta
PS. Jedna z róż od Ciebie zaczyna kwitnienie:)
|