x...@p...onet.pl napisał:

> Sadze, ze jest to moja ostatnia odpowiedz Jackowi. Nie mam ochoty prowadzic
> dyskusji na poziomie "parterowym" .

dokladnie
kazdy sam ustala poziom dyskusji
poddaje sie, bo niestety alkohol wygral na medycynie 0:1



>
>
> I tak Jacek napisal :
>
> >ale napisz czy dla ciebie jest oszolomem czy nie jest
> >dyskusja to wymiana pogladow na temat dyskusji
> >temat to spozywanie alkoholu przez ciezarne
> >Jestes za spozywaniem alkoholu przez ciezarne czy nie ?
>
> Ja jestem professional, to co ja sadze na ten temat to nie ma znaczenia dla
> Ciebie.

Skoro jestes profesjonal to to co sadzisz ma dla mnie wlasnie duze znaczenie.

> Ja reprezentuje to co sie w swiecie medycznym na ten temat mowi. I dlatego
> dokladam wszystkich staran aby to co pisze bylo w zgodzie z dzisiejszym stanem
> wiedzy.

Dlatego bardzo mnie interesuje twoja profesjonalna opinia.

> Skutkiem tego jest to, ze wcale nie widze powodu, abym to wlasnie ja musial
> udowadniac moje racje.

Absolutnie. Jedynie je ujawnij i napisz, ze reprezentuja swiatowy stan wiedzy z
medycyny
w temacie dobrego wplywu alkoholu spozywanego przez ciezarne na plod.

> Jezeli sadzisz , ze to Ty masz racje to wlasnie jest to
> Twoim obowiazkiem, w dyskusji z lekarzem, udowodnic ze takowa posiadasz.

absolutnie
ja jedynie szukam swiatowej klasy profesjonala, ktory napisze, gdzie sie myle
piszac ze alkohol spozywany przez ciezarna ma szkodliwy wplyw na rozwoj plodu.
To co pisze potrafie obronic na podstawie dostepnej literatury.
Ale jezeli uwazasz ze jest to bledne i przedstawic mi inna literature to dyskusja
bedzie merytoryczna i wtedy zapytam autorow publikacji o szkodliwym wplywie alkoholu
na rozwoj ukladu nerwowego plodu, dlaczego mnie wprowadzili w blad..

> Byc moze w Polsce jest przyjete kwestionowanie wiedzy lekarzom. Ale ja nie
> jestem lekarzem

absolutnie
dyskutujemy o stanie wiedzy, a nie wiedzy lekarzy.
Dostep do publikacji naukowych z calego swiata na ten temat jest prawie publiczny.
Zatem dyskutujemy jaki jest obecny stan wiedzy w tym temacie
szkodliwosci alkoholu spozywanego przez ciezarna na rozwoj ukladu nerwowego plodu.

Ty twierdzisz ze ten wplyw nie dosc ze jest nieszkodliwy to jeszcze jest pozytywny.
Zechciej to uzasadnic.

> "polskim", w Polsce nie pracuje, nie mam licencji. Mam w Kanadzie i mam
> wszystkie "credentials" na Stany Zjednoczone. I to mi wystarcza...

alez ja ciebie bardzo szanuje i cenie
podalem 5 linkow www do glownych instytucji zajmujacej sie zdrowiem w Prowincji
Alberta w Kanadzie. I kazdy moze zadac Ministerstwu Zdrowia Kanady, Prowincja
Alberta, pytanie o szkodliwosc wplywu alkoholu na rozwoj ukladu nerwowego plodu.

> >Jakie dobro dziecka/plodu jest chronione gdy ciezarna/matka
> >spozywa umiarkowanie alkohol ?
> >Jakiego dobra jest pozbawiane dziecko/plod, gdy matka nie spozywa wcale
> alkoholu ?
>
> Nic na ten temat nie pisalem. Moze matka jest mniej szczesliwa ?

czy to jest oficjalny poglad Ministerstwa Zdrowia Kanady ?

> >Jezeli nie jest to zacheta do spozywania alkoholu przez ciezarne,
> >to ja jestem myszka Micky
>
> Pod wzgledem IQ - przypuszczam , ze tak. Poza tym to imie inaczej sie pisze,
> jak chcesz
>
> wiedziec.

ale ja nie mowilem o tej myszce ktora znales z dziecinstwa

> > Wszystko, co sie robi w ciazy, w jakiejs tam mierze wplywa na rozwoj plodu. W
> > wiekszym i mniejszym stopniu. Zeby bylo trudniej to co jednej ciezarnej
> > szkodzi, innej moze pomagac.
>
> >Konkretnie zatem odpowiedz na jakiej podstawie uwazasz,
> >ze ciezarnej pomaga alkohol ?
> >Ktorej, kiedy i na co ?
> >I jak alkohol pomaga na rozwoj ukladu nerwowego plodu.
> >Komu pomogl kiedy alkohol , w jakim kraju,
> >autoryzowane przez ministerstwo zdrowia,
> >miedzynarodowa organizacje zdrowia wyniki testow, badan.
>
> Nie napisalem, ze alkohol pomaga !

ok. o to mi wlasnie chodzilo, dziekuje.

Czy teraz zatem jestes sklonny pojsc krok dalej i oswiadczyc,
ze nie mozna wykluczyc, ze alkohol spozywany przez ciezarna
moze prowadzic do uposledzenia rozwoju ukladu nerwowego plodu ?


> Natomiast jestem ciekawy jakimi zrodlami
> (peer reviewed
>
> !) Ty sie poslugujesz.

Podalem m.in. linki do glownych organizacji zdrowia w Kanadzie, Prowincji Alberta.

> >to wtedy sie nie wypowiadaj
> >metod na potwierdzenie szkodliwosci alkoholu jest nazbyt wiele
> >czemu ich nie znasz ?
>
> A Ty znasz ? To je wylicz ! I opisz na czym polegaja.

Raz jeszcze.
Ty jestes dla mnie profesjonalem, jak sie sam okreslasz, a zatem autorytetem
i ciebie sie zapytalem, czy znasz metody badania szodliwosci wplywu alkoholu
spozywanego przez ciezarna na rozwoj ukladu nerwowego plodu ?

Odpowiedziales: "A Ty znasz ? To je wylicz ! I opisz na czym polegaja."
Z tego wnosze, ze tych metod sam nie znasz.
Czyli nie znasz tych metod ?

> >bzdury piszesz
> >alkohol to nie jest pokarm, ani skladnik diety ciezarnej.
>
> Moze w niektorych krajach jest. Znam takie dwa.

W ktorym kraju alkohol jest pokarmem i skladnikiem diety kobiety ciezarnej ?

> >To z tego, ze sam sie okresliles za spozywaniem alkoholu przez ciezarne.
>
> Ja sie nie okreslilem. Ja tylko stwierdzilem, ze medycyna nie zabrania
> umiarkowanego spozywania alkoholu przez ciezarna ( in general, with some
> exceptions )

ok.
to co znaczy ze medycyna nie zabrania ?
podaj prace i wyniki badan z ktorych wynika, ze medycyna Kanady wykazala,
ze spozywanie alkoholu przez ciezarna nie prowadzi do uposledzenia rozwoju ukladu
nerwowego plodu.
Podaj normy nieszkodliwego spozywania alkoholu przez ciezarne obowiazujace w
Prowincji Alberta.
Czy jezeli ciezarna w 6-8 miesiacy ciazy przyjdzie do baru w Edmonton i zamowi pol
litra wodki to barman ja obsluzy i bedzie nalewal kolejne kieliszki ?

> >nieprawda
> >to nie jest nawolywanie,
> >ale zapis ustawowy o ochronie zycia poczetego.
> >Ta ochrona rozciaga sie na caly okres zycia plodowego i
> >obejmuje rowniez zapewnienie
> >maksymalnie korzystnych i mozliwych warunkow rozwoju plodu.
>
> Aha, mowisz o przepisach w Polsce. Tylko, ze te przypisy nie sa w stanie
> zapewnic matkom polskim nawet spokojnego i zgodnego ze stanem wiedzy medycznej
> porodu. W czystych warunkach...

Mozliwe.
Ale tez nie zdolales obalic tezy, ze ustawa o ochronie zycia poczetego zapewnia
ochrone
plodu przed wplywem alkoholu spozywanego przez ciezarna.
Nie wykazales tez, ze na podstawie tej ustawy sad rodzinny, lekarz rodzinny, nie
moze nakazac ciezarnej powstrzymanie sie od spozywania alkoholu, gdy istnieje
zagrozenie
narazenia rozwoju ukladu nerwowego plodu na szkodliwy wplyw alkoholu.

Czy 2 promile alkoholu we krwi ciezarnej jest szkodliwe/nieszkodliwe dla plodu ?
Czy 3 promile alkoholu we krwi ciezarnej jest szkodliwe/nieszkodliwe dla plodu ?
Czy 0,1 promiala alkoholu we krwi ciezarnej jest szkodliwe/nieszkodliwe dla plodu ?

Pytam oczywiscie profesjonala.

> >Wiele rzeczy sobie wyobrazam, ale sobie nie wyobrazam ze masz pojecie o czym
> mowisz.
>
> Mowie o orzecznictwie sadowym krajow anglosaskich.

Ok. Czy znasz orzecznictwo sadowe krajow anglosaskich nakazujace/powstrzymujace sie
od nakazania ciezarnej spozywajacej alkohol, powstrzymanie sie od spozywania
alkoholu, ze wzgledu na dobro plodu ?
Czy znasz/nie znasz lekarza z kraju anglosaskiego, ktory zaleca/nie zaleca ciezarnej
powstrzymanie sie od spozywania alkoholu ?

> >Kolejny raz tolerancja pijanstwa.
> >Nie trzeba pic madrzej. Mozna wcale nie pic.
> >Ciezarna nie ma pic madrzej, ma wcale nie pic.
>
> No i jak to myslisz wprowadzic ? Prosze o konkrety.

Oj widze zainteresowanie profesjonala z Edmonton jak wprowadzic abstynencje wsdrod
ciezarnych.

Przeciez to jest takie trywialne.
Skoro zostaly przeprowadzone badania z ktorych wynika ze alkohol we krwi ciezarnej
prowadzi do uposledzenia rozwoju ukladu nerwowego plodu.
Obowiazuje ustawodawstwa chroniace rozwoj zycia poczetego, nienarodzonego, plodu
w kazdym kraju anglosaskim.
(jezeli powiesz ze nie istnieje, to zechciej powolac sie na opinie jednego z
przedpiszcow,
ze etyka lekarska zakazuje badania wplywu lekow na plod, a zaliczywszy alkohol do
lekow,
mozna uznac ze spozywanie alkoholu przez ciezarna sluzy do prowadzenia nieswiadomych
badan wplywu alkoholu na rozwoj ukladu nerwowego i innych plodu, a zatem narusza
etyke lekarska
a zatem jest ustawowo zakazane. A jezeli prowadzone nieswiadomie przez ciezarna, ale
za zgoda lekarza, to stanowi naruszenie zasad etyki lekarskiej. A zatem wowod ze
istnieje prawna podstawa
do egzekwowania od ciezarnych powstrzymania sie od spozywania alkoholu, zostal
udowodniony.)

> >W krajach skandynawskich ciezarne nie pija, matki nie pija.
>
> Ciekawe informacje. Prosze o potwierdzenie w postaci "independent sources" czy
> literatury facowej lub autoryzowanej przez ministerstwo.

Dostateczny bedzie dowod nie wprost.
Czy szanowny profesjonal twierdzi ze w krajach skandynawskich ciezarne spozywaja
alkohol i lekarze , oraz obowiazujace procedury medyczne dopuszczaja spozywanie
alkoholu przez ciezarne ?
Prosze o potwierdzenie w postaci "independent sources" czy literatury fachowej lub
autoryzowanej przez ministerstwo.

Doskonale ze szanowny profesjonal powolal sie na autoryzowane opinie ministerstwa.

Mam adres ministerstwa zdrowia prowincji Alberta w Kanadzie i zapytam jakie jest
oficjalne stanowisko ministerstwa w tym temacie.
(przeciez nie moge wykluczyc ze sie myle, i ciezarne dla dobra dziecka/plodu,
powinny spozywac alkohol)

> > Bo nie widza
> > perspektywy dla siebie i bliskich. Bo usiluja sobie rekompensowac porazki.
> Pija
> > dlatego, ze nauczyli sie pic , ze nie maja innej alternatywy "rozrywkowej" czy
> > innej mozliwosci kontaktow socjalnych.
>
> >bzdura
> >pisz zawsze w swoim imieniu
> >jezeli ciezarna pije to niemiecki Jugendamt moze ja zobowiazac ustawowo
> >do zaprzestania picia
>
> Co to znaczy zobowiazac "ustawowo" ? To jakis nowy termin prawniczy ? A jak to
> jest wprowadzane w zycie i egzekwowalne ?

Przykladowo. Jezeli moja sasiadka jest w ciazy w miesiacy w ktorym ciaza jest dla
mnie widoczna
i widze ze pije alkohol, a uwazam ze alkohol moze miedc szkodliwy wplyw na rozwoj
plodu, uposledzenie rozwoju ukladu nerwowego jej plodu jej dziecka, to aby uniknac
obciazenia spoleczenstwa kosztami leczenia tego dziecka w przyszlosci,
dzialajac w interesie spolecznym i podatnikow,
moge zadzwonic na policje i zglosic uzasadnione podejrzenie, ze ta kobieta swiadomie

dziala na szkode swego plodu/dziecka i narusza jego ustawowy interes i prawa.

Podobnie bedzie gdy ciezarna pali papierosy.
Dalsza procedura to kontakt z lekarzem rodzinnym, kasa chorych.
I rozmowa z ciezarna i pouczenie o szkodliwym wplywie alkoholu na rozwoj plodu.
I zalecenie do powstrzymywania sie od spozywania alkoholu.

> >ja nie krytykuje
> >lubisz alkohol to twoj problem, ale gdy twoja zona w ciazy bedzie pila
> >to jest to juz problem spoleczny prawny.
>
> Nie bedzie pila. Mamy dwoje bardzo doroslych dzieci i kilkoro wnukow. Nie badz
> personal !

i sam widzisz
swoja rodzine chronisz w interesie prywatnym
a publicznie dopuszczasz narazenie innych rodzin na posiadanie dzieci urodzonych z
ciazy
wzbogacanych alkoholem.
Czy twoja zona w ciazy spozywala alkohol ?
Czy mowiles jej, ze alkohol moze miec na nia dobry wplyw i na rozwoj plodu ?
Ja nie jestem personal,
ale sa gdzie granice absurdu.
Nie mozesz glosic podwojnej moralnosci.
Co innego jest dobre dla mnie , dla mojej rodziny
a co innego glosic jako profesjonal, jako dobre dla innych

> >Problem prawnej ochrony zycia poczego.
> >I tutaj twoje umilowanie do alkoholu jest nieistotne.
>
> Lubie wszystko co mi sluzy. Kieliszek wina wytrawnego, czerwonego, od czasu do
> czasu, obniza moja szanse na zawal serca i udar mozgu.

Czy taka jest oficjalna opinia ministerstwa zdrowia Kanady,
czy to jest opinia profesjonala,
czy tez jest to prywatna opinia Pana xdradam...., bez naukowego uzasadnienia ?

> Jak to sie dzieje to jest inna sprawa. Nie mam zamiaru jej wyjasniac.

Czy jednak mozna oczekiwac tego wyjasnienia ?

> W kazdym
> razie place obnizona stawke ubezpieczenia na zycie wlasnie dlatego, ze pije to
> czerwone wino. I towarzystwo ubezpieczeniowe daje mi znizke, jako ze mam
> mniejsze szanse na rychla i nagla smierc.

Jest to tak bardzo interesujace, ze jedynie zapytam o nazwe twojej ubezpieczalni
aby zapytac sie o podstawe takich dzialan.
Czy twoja ubezpieczalnia przedstawia kazdemu ubezpieczonemu polise z opcje
do wyboru:
( ) zobowiazuje sie do picia czerwonego wina
( ) nie zobowiazuje sie do picia czerwonego wina

W jaki sposob twoja ubezpieczalnia sprawdza, czy wywiazujesz sie ze swojego
zobowiazania
i pijesz czerwone wino >?
Czy sprawdza rachunki zakupu wina ?
Czy dostarcza wino do domu ?
Czy czestuje cie winem w biurze ?
Czy udostepnila alkomat do zdalnej kontroli spozywania wina ?

A co w przypadku nowego klienta, ktory nie toleruje wina czerwonego, ma problemy z
watroba ?
Czy twoja ubezpieczalnia nie naraza sie na zarzut dyskryminowania klientow ?

> >Plodowi/ dziecku przysluguje ochrona prawna przed alkoholizmem
> >i prawnie taka ochrona jest gwarantowana przez sady.
>
> Ktore ? W jaki sposob ? W jakiej mierze jest to egzekwowane ?

Zadziwiasz mnie swoimi pytaniami.
Czy w Kanadzie ciezarna pijaca jest tolerowana przez swojego lekarza, swoja
ubezpieczalnie, swoj szpital ?

> > Nie sposob sie rowniez oprzec wrazeniu , ze Jackowi niestety brakuje rowniez
> > wiedzy medycznej.

Kazdemu brakuje. Sam napisales przeciez ze nie jestes lekarzem.

> Spozywanie alkoholu nie jest problemem wylacznie
> > szkodliwosci tegoz. Spozywanie alkoholu , w okreslonych przypadkach, przynosi
> > rowniez korzysci , zwlaszcza doroslym mezczyznom. Obniza bowiem szanse na
> zawal
> > serca, udar mozgu itp.
> > I sa to korzysci udowodnione , co wiecej zalecenia w tym zakresie oparte
> > sa na bardzo dobrze udokumentowanych obserwacjach, znanych zreszta od lat .

Przeslij materialy z twojej ubezpieczalni dowodzace, ze namawiajac cie do spozywania

czerwonego wina, nie naraza cie na uposledzenie zdrowia.
Czy ubezpieczalnia preeferuje konkretne gatunki win ?
Czy najdrozsze, czy najtansze , czy te z Francji ?
Czy z Afryki ?

> >Przez kogo, kiedy. Podaj zrodla.
> >Czy to robisz marketing w gorzelni ?
> >Spozywanie alkoholu nie przynosi nikomu zadnych korzysci
> >poza oszolomieniem pijanego.
>
> > Pozwole sobie nie cytowac zrodel , bo Jackowi brakuje znajomosci metod i zasad
> > interpretacji wynikow badan, a i jego znajomosc angielskiego rowniez nie jest
> > najwyzsza.
>
> >Nie masz zrodel i sciemniasz.
> __________________________

> Sa to na przyklad materialy z niedawnego kongresu of International Academy of
> Cardiovascular Sciences , odbytego w Winnipeg w lipcu 2001. Stoja u mnie na
> polce biblioteki. Dostali te materialy wszyscy uczestniczacy w tej konferencji,
> miedzy innymi i ja.

ok
czy te materialy zostaly zweryfikowane jako obowiazujacy standard swiatowy w
medycynie
i zostaly uznane jako obowiazujacy standard przez ministerstwo zdrowia Kanady ?

> Ponadto wyszla niedawno taka ksiazka , wydana przez Kluwer
> Academic Publishers w dziale "Medical Science Symposia Series" - volume 15 .
> Tytulu ani autorow nie podaje, bo i tak nie przeczytasz w orginale.

a niby dlaczego uwazasz ze nie przeczytam, ktos nie przeczyta w oryginale ?

> Jeden z
> autorow jest z Kaiser Permanente Medical Centre, Oakland , Ca , drugi pracuje w
> National Institute of Alcohol Abuse and Alcoholism , National Institutes of
> Health
>
> , Bethesda, Ma.

ok
mozesz podac ich adresy e-mail ?

>Nie poslugiwales sie zadnymi materialami naukowymi.

> >Upowszechniasz spozywanie alkoholu przez ciezarne i posrednio przez plod.
> >Nie wiem jaki masz w tym interes.
>
> Sorry, jezeli annotacje z PubMed nie sa dla Ciebie materialem naukowym. Jezeli
> tak nie jest to co jest materialem naukowym dla takich jak Ty ?

Ktore annotacje z PubMed.
Jakie zadales zapytanie wyszukiwarce internetowej ?
(your query string)

>dokladnie

> >dyskusja z pijacym prowadzi do wniosku ze alkohol is best
>
> Moze z niepijacym tez ?

ale to jest jedynie opcja
gdy spozywasz czerwone wino i dodatkowo w interesie obnizenia skladki ubezpieczenia
na zycie,
to wybacz, ale nie sadze abys mial tak silna osobowosc,
aby znalezc tyle odwagi, aby powiedziec,
ze pije wino jedynie dla obnizenia skladki
a jak jest naprawde, to nie wiem
ale swoich dzieci nie zachecam do picia wina

(a przeciez tyle mlodziezy pilo przed laty w kraju wino J23 i nie wiedzialo, ze to
wszystko dla
swojego zdrowia, wprawdzie biale, ale licza sie intencje )

> >>Czy naprawde jedynie 2 osoby na grupie w koncu medycznej,
> >>maja swiadomosc szkodliwosci alkoholu ?
>
> >Czemu w krajach skandynawskich taka swiadomosc maja prawie wszystkie osoby ?
>
> Wiekszego nonsensu nie widzialem . Spozycie alkoholu w Szwecji na przyklad
> wynosi ( w przeliczeniu na czysty alkohol) : okolo 6,7 litra rocznie
>

To powiedz mi jeszcze czemu w krajach skandynawskich panuje abstynencja ?

> (http://www.eurocare.org/profiles/sweden/consumption
.htm , dane z pozostalych
> krajow europejskich sa pod http://www.sfsp-france.org/Europe/FINAL-A.pdf ).
> Wcale nie malo pija w tej Skandynawii !

pija bardzo malo, dostep do alkoholu jest maksymalnie ograniczony

> Z kolei Jacek walnal stwierdzenie :
>
> >Mam prosbe o przygotowanie opinii prawnej nt.
> >prawnej ochrony zycia poczetego/plodu w aspekcie narazenia
> >plodu na uszkodzenie ukladu nerwowego w wyniku
> >spozywania przez ciezarna alkoholu.
> >Z jakimi roszczeniami moze wystepowac dziecko matki,
> >ktora pila, pije i bedzie pila
> >i doprowadzila swoje dziecko do utraty zdrowia.
>
> >Kiedy dziecko moze wystapic z roszczeniami,
> >aby nie nastapilo przedawnienie.
> >Czy moze w imieniu niepelnoletniego dziecka
> >moze wystapic urzad d/s nieletnich,
> >odpowiednik niemieckiego Jugendamtu, sad opiekunczy.
>
> Opinie prawna przygotowywuje sie w oparciu o obowiazujace przepisy i
> orzecznictwo ( w Polsce Sadu Najwyzszego) . Sadze wiec, ze powinienes pojsc do
> adwokata , dobrze zaplacic i moze taka otrzymasz.

Istotnie tak bywa, ale bywa tez tak ze prawnicy na liscie prawo przygotowuja takie
opinie
w ramach cwiczen zawodowo-intelektualnych.

> Na tym koncze i postanawiam od tej chwili Jacka ignorowac.

strasznie posmutnialem, i co ja teraz zrobie, gdy mnie ....nospam... zacznie
ignorowac
chyba sie upije do nieprzytomnosci, ale nie, przeciez alkohol szkodzi zdrowiu,
wypije o litr mleka wiecej.

> Podobnie jak
> poprzednio "expert" ( z poczatkiem ubieglego roku) na tej grupie wprowadza
> jedynie zla atmosfere, zamieszanie i odstrasza od zabierania na niej glosu
> przez rzeczywiscie posiadajacych jakas wiedze medyczna.

Widze ze brakuje ci jak zwykle argumentow i usilujesz robic wielki raban.
Nie zauwazylem, abys zostal odstraszony od zabierania glosu.
A co wiecej.
Widze ze zostales zachecony do zabrania glosu i dopiero za 10 razem
powolales sie na zalecenie swojej ubezpieczalni piecia czerwonego wina w zamian za
obnizke skladki, powolales sie na konferencje, materialy konferencyjne.
Przez wiele postow nie chciales ujawniac kraju.
I w ogole zachowywales sie ponizej stadardu swiatowego czy nawet lokalnego.

A atmosfera jest taka jak temat dyskusji.
I zdaje sobie doskonale sprawe, ze gdy powiem osobom pijacym, ze alkohol jest
szkodliwy
to sie naraze na zlosliwe komentarze jak powyzej.

Podobnie gdy powiem palacym ze papierosy szkodza, to tez sie naraze na zlosliwe
komnentarze.

Ale nie jest tez tak, ze ktos ma sie obawiac zlosliwych komentarzy pijacych,
palacych, narkotyzujacych i ma zostac pozbawiony prawa do zdrowego trybu zycia.

W Stanach udowodniony szkodliwy wplyw papierosow na zdrowie
i poszly za tym miliardowe odszkodowania.

Ty mowisz, ze czerwone wino dzial zdrowotnie na organizm.
Podaj zdrodla materialow konferencyjnych to przeczytam .

Mam tylko pytanie.
Czy jestes sponsorowany przez przemysl spirytusowy, czy twoje badania sa finansowane

przez przemysl spirytusowy lub pokrewny, zwiazany z produkcja, promocja alkoholu,
artykulow spirytusowych >?
Czy jestes lobbysta przemyslu spirytusowego, winiarskiego , innego pokrewnego ?

Czy ty lub ktokolwiek z twojej rodziny kiedykolwiek osiagnal korzysci finansowe,
zawodowe z promocji spozywania wina czerwonego lub innych napojow alkoholowych ?

Czy ty lub ktokolwiek z twojej rodziny, znajomych jest zwiazany zawodowo z
przemyslem
spirytusowym, winiarskim, handlem tymi artykulami ?

Czy nie masz udzialow w spolkach zwiazanych z handlem, zbytem, produkcja napojow
alkoholowych ?

Oczywiscie nie musisz odpowiadac na zadne z tych pytan.
Jedynie zostaly zadane, abys napisal, czy nie jestes lobbysta przemyslu
spirytusowo-winiarskiego
i twoje opinie nie mozna uznac za bezstronne.
(podobne pytania sa standardowo zadawane w konkresie)

I konczac.
Jaka jest wielkosc uzyskanych dochodow/oszczednosci z tytulu oplacania ubezpieczenia
na zycie
przez osobe deklarujaca ze bedzie spozywala czerwone wino w stosunku do
ubezpieczonego, ktory nie zadeklarowal spozywania czerwonego wina.
W jaki sposob ubezpieczalnia sprawdza wywiazywanie sie z deklaracji ?
Jaka jest norma spozywania wina, okreslona przez ubezpieczalnie ?
Czy musisz okazywac rachunku zakupu czerwonego wina ?
Czy ubezpieczalnia samodzielnie dostarcza czerwone wino do domu w regularnych
odstepach czasu ?

??????

Jacek