Data: 2003-10-14 15:31:17
Temat: Re: aspic ring & cold pressed chicken
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lamo kochana, musi to byc opowiesc albo z lat piecdziesiatych, albo z
glebokiego poludnia USA, gdzie ciagle upaly powoduja, ze je sie duzo
zimnych dan. Ale w rzeczywistosci, jak domniemalas, sa to dania w
galarecie. Frances Mayes napisala ksiazke pt. Swan o glebokim poludniu
(chyba dzieje sie w Georgia) gdzie wlasnie takie dania podaja (czy to
tlumaczysz? Bardzo lubie jej ksiazki). Nie mam zdjecia tej galarety z
kury, ale robi sie podobnie, jak w Polsce. Tu zdjecie tej pomidorowej
galarety, na wierzch ktorej kladzie sie salatke z awokado albo krewetek,
do ktorej zwykle podaje sie martini:
http://www.sandisrecipecorner.com/recipe1387I.htm
Mam nadzieje, ze to cos pomoze.
Magdalena Bassett
Lama wrote:
>
> Proszę o pomoc znawców kuchni amerykańskiej.
>
> Pewna dama zaprasza trzy przyjaciółki na brydża i lunch. Jako pierwsze danie
> (przystawka?) podany zostaje tomato aspic ring. Nim zdążono się z nim uporać,
> na stół wjeżdża danie główne, czyli... cold pressed chicken plus kosz bułek.
> Wyczytałam co się da dało temat obu potraw i nie chce mi wyjść inaczej, tylko
> że jedno i drugie to galareta w różnych postaciach. No i jestem w kropce. Czy
> taka konfiguracja na stole jest w ogóle prawdopodobna? Będę wdzięczna za
> wszelkie uwagi rozjaśniające mrok w mojej głowie. :-)
>
> Pozdrawiam
> Lama
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|