In article <3...@e...pw.edu.pl>, Wilczyca wrote:
>Ahoj,
>
>Wychyle sie z takim niesmialym pytankiem, czy ktos wie, gdzie w
>Warszawie mozna kupic barwniki do potraw?
>Probowalam wykorzystac do barwienia rozne rzeczy spozywcze, ale
>zmieniaja smak potrawy, probowalam tez zabarwiac np kremy flamastrami do
>zdobienia potraw, ale niestety sluza do czego innego, wiec nie dosc, ze
>kolor jest dosc wyblakly to jeszcze tylko jeden z czterech... (zolty,
>czerwony, zielony i... nie pamietam jaki bylo czwarty, a moze byly tylko
>trzy?) A mi sie marzy tort z fioletowa polewa......
>
>A moze ktos wie jak uzyskac jadalny kolor niebieski? Albo fioletowy? :)
>(tez mam na mysli polewy do ciast)
>

Ja swojego czasu robiłam na moje urodziny tort z kremem jagodowym.
Wyszedł pięknie, kolorek miał zbliżony do kolorku denaturatu. Cały
torcik wysmarowany na fioletowo, a na wierzchu galaretka z owoców
leśnych w środku jagody. Wszyskim bardzo smakowało.

Pozdrawiam
Iwona