Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "gregor" <p...@g...autograf.pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: bateria w blacie vs jego trwałość
Date: Thu, 17 Jan 2008 12:34:29 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 40
Message-ID: <fmnehi$l34$1@news.onet.pl>
References: <9...@u...mail.op.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-89.171.131.178.crowley.pl
X-Trace: news.onet.pl 1200569714 21604 89.171.131.178 (17 Jan 2008 11:35:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Jan 2008 11:35:14 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-Sender: FOKnnuK169mylOmelVC6PnAeI5CGYpC7
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:96597
Ukryj nagłówki
> A ja chcę mieć baterię nie sterczącą na środku zlewu i przeszkadzającą
> przy
> każdej okazji, tylko dyskretnie schowaną w narożniku... no i się waham :)
Da sie tak zrobić jak chcesz ale wymaga to troszke pracy i staranności
wykonania.
Ja zrobiłbym to tak:
Po pierwsze musisz zabezpieczyć wnętrze otworu (np. kilka warstw lakieru,
byle nie wodorozcieńczanego).
Po drugie nalepiej zamontować samą baterie poprzez odpowiednią tulejkę
(tulejke wcisnąć w uprzednio przygotowany otwór, smarując przy montażu
dodatkowo silikonem). Wszystko musi być na wcisk, tulejka moze byc twardego
tworzywa a najlepiej z nierdzewki (albo cos niklowanego/chromowanego)
> Czy ktoś z Grupowiczów ma taką baterię montowaną na blacie i nie narzeka,
> mimo upływu lat i wody? Jak to ewentualnie zabezpieczyć - myślałem o
> silikonie w wyciętym otworze w miejscu cięcia oraz pod samą baterią - ale
> czy to wystarczy?
ja nie mam tak montowanej ale ma łączony blat własnie przy zlewie i nic sie
nie dzieje (patrz drugi mój post)
> No i co z mocowaniem - faktycznie przykręcenie do stlai wydaje mi się
> pewniejsze niż do blatu (można dokręcić śruby dużo mocniej, bez obawy o
> uszkodzenie materiału).
od spodu tulejki dajesz jakąs metalową podkładke i dopiero od spodu
przykręcasz - w ten sposób nic Ci nie bedzie sie, jak to napisałeś,
kolebać. ;-)
jak masz 2 prawe ręce i lubisz majsterkować to nie widze problemu, jeśli
natomiast nie, to nie bierz sie za to a daj jakiemuś fachowcowi... ale nie
tym od Twoich mebli.. ;-)
pozdr
gregor
|