Data: 2006-11-25 17:40:20
Temat: Re: bezy ze środkiem co się ciagnie
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
misiczka wrote:
>
> Użytkownik "m." <m...@W...pl> napisał w wiadomości
> news:ek7720$c5k$1@achot.icm.edu.pl...
>
>> Marzą mi się takie bezy, jak z czasów dzieciństwa. Jakieś umiarkowanie
>> słodkie (te kupne są takie słodkie, że mnie odrzuca) i KONIECZNIE z
>> ciagnącym się, lepkim środkiem, a nie wysuszone na wiór. Podrzuci ktoś
>> sprawdzony przepis i mnie uszczęśliwi?
>
>
> Oglądałam program Nigelli i ona mówiła, że żeby bezy z wierzchu były
> chrupiące a w środku ciągnące, trzeba do ubitych białek dodać łyżkę octu.
>
> pozdrawiam,
> Lesława Jaworowska
Zgadza sie, takie sie wlasnie robia. No i nie mozna ich przesuszyc.
Oto przepis:
BEZY
6 bialek
1 szklanka cukru (250 gr)
Ubic bialka az beda puszyste, dodac powoli 2/3 ilosci cukru. Ubijac
przez 3 minuty, az lsniace i geste jak krem*. Dodac reszte cukru, juz
bez ubijania, wymieszac lyzka, wlozyc mase do worka cukierniczego i
wyciskac ksztalty na posmarowanej blasze. Piec 1.5 godziny w 135C/275F
az bezy zmienia kolor. Ja lubie chrupkie w srodku, nie ciagnace, wiec po
tym czasie wylaczam piec, i zostawiam bezy w zamknietym piekarniku do
wystygniecia. Jesli lubisz ciagnace, otworz piekarnik do wystygniecia.
*Mozna dodac lyzke octu w momencie oznaczonym gwiazdka i miksowac
dodatkowe 30 sekund, a dalej jak w przepisie.
Magdalena Bassett
|