Data: 2003-07-03 17:39:50
Temat: Re: brokuły?
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PatryCCCja" <k...@s...TO_WYTNIJ.pl> napisał w wiadomości
news:3F04498D.7864F5AC@spinacz.TO_WYTNIJ.pl...
> Tashunko wrote:
> > Ja wolę takie na parze / bo gotowane zawsze mi sie ciapciaja, ze tak
> > powiem:)/,
>
> no jasne! kto morduje brokuly i kalafiora w wodzie???? zbrodnia! ;)
Ja!
Nie cierpię gotowanych na parze - jakoś mi śmierdzą i wychodzą brązowawe
zamiast zielone :)
Ale może nie potrafię - reszta warzyw z pary wychodzi bardzo smaczna.
Brokuła dzielę na duże różyczki - do garnka nalewam ok 2-3 cm wody -
różyczki ustawiam na sztorc we wrzącej osolonej wodzie ogonkiem w dół
,przykrywam ale tak żeby nie za szczelnie - ogonki SA dogotowane - kwiatki
chrupiące - wszystko w pięknym, intensywnym ciemnozielonym kolorze.
Potem można ułożyć na żaroodpornym naczyniu, polać beszamelem z dodatkiem
gałki muszkatołowej i zielonego pieprzu, + ew, starty delikatny żółty ser i
zapiec w piekarniku.
Ale najlepsze są tylko ugotowane i posypane uprażonym sezamem.
Sowa
|