Data: 2001-08-29 08:22:27
Temat: Re: brrr mikrofalom!!!
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
<w...@p...onet.pl> wrote:
l
>
> Tak sobie czytam te kolejne wiadomosci w sprawie kuchenek mikrofalowych i
> okazuje sie, ze w zasadzie powinnismy ich uzywac na codzien i w swieta.
Alez oczywiscie, czemu nie?
> Sa przeciez zdrowe i co najwazniejsze, daja mozliwosc uzyskiwania nowych
> smakow, o czym pisze Wladyslaw. Wladyslawie-jakiez to nowe mozliwosci
> smakowe mozna uzyskac w kuchence, jakich nie moga dac metody tradycyjne???
Np. sos pomidorowy sporzadzony ze swiezych pomidorow, ktory zachowuje
wiecej smaku swiezego surowca niz sporzadzony tradycyjna metoda.
> Gdybym byl zlosliwy (a raczej nie jestem) zaproponowalbym tytul kolejnego
> odcinka "Podrozy kulinarnych" R. Maklowicza: "Smak kuchenki mikrofalowej".
> Jak Wam sie podoba? Wydaje sie logiczny.
A tam podac np. przepis na kaczke a la Brillat-Savarin wg. przepisu
Herve Thisa.
Do 100 ml. likieru Cointreau wsypujemy pokruszony lisc bobkowy i
tymianek. Kiedy juz nasiakna, odcedzamy je.
6 udek kaczych obsmazamy krotko na goracym sklarowanym masle, tyle, zeby
uzyskac chrupiaca skorke, a mieso pozostawic surowe. Nastepnie osuszamy
je papierem kuchennym i wstrzykujemy w nie za pomoca strzykawki z gruba
igla uprzednio przygotowany likier. W kazdede udko wbijamy jedno ziarnko
gozdzika. Wstawiamy do kuchenki mikrofalowej na kilka minut, tyle, by
mieso udek sie ugotowalo.
> A faktu, ze w potrawach zostaje wiecej witamin nie przedkladalbym jednak
> nad "to cos" co daje tradycyjne gotowanie... Witaminy uzupelniam potrawami
> surowymi, chocby salatkami np. kuchni srodziemnomorskiej i kazdej innej...
Jedno nie wyklucza drugiego. Ja np. uwielbiam kalarepke surowa i
gotowana i z zadnej nie chcialbym rezygnowac. A najlepiej gotuje sie
kalarepke w kuchence mikrofalowej.
Wladyslaw
|